Reklama

Festiwal Soundedit 2018 w Łodzi po raz dziesiąty. Huczny jubileusz

Międzynarodowy Festiwal Producentów Muzycznych Soundedit w Łodzi podsumował swój jubileusz - w dniach 25 do 28 października odbyła się dziesiąta edycja.

Międzynarodowy Festiwal Producentów Muzycznych Soundedit w Łodzi podsumował swój jubileusz - w dniach 25 do 28 października odbyła się dziesiąta edycja.
Katarzyna Nosowska ze swoją statuetką "Człowieka ze Złotym Uchem" /materiały prasowe

Podczas najważniejszych dni imprezy wystąpiło czternastu wykonawców, odbyło się kilka wydarzeń towarzyszących oraz blisko trzydzieści warsztatów tematycznych. Wręczono również trzy statuetki "Człowieka ze Złotym Uchem". Galerię wybitnych producentów wzbogacili: Giorgio Moroder, Andrzej KorzyńskiKatarzyna Nosowska.

Tegoroczny Soundedit rozpoczął się już we wrześniu. Organizatorzy przygotowali kameralne występy fortepianowe w zaskakujących miejscach Łodzi. Wystąpili: Maciej Tubis, Adam Kośmieja, Władysław Komendarek, Jakub Sokołowski, Piotr Sałajczyk, Małgorzata Walentynowicz, Aleksander Dębicz oraz Rozalia Kierc. Ten nieco flashmobowy projekt nazwano "Fortepiany Wolności".

Reklama

Choć gwoli ścisłości jednak Soundedit '18 rozpoczął się w czerwcu w Gdyni. Można było tam podziwiać ekspozycję zdjęć Briana Griffina. To wybitny fotograf oraz twórca okładek płyt najważniejszych rockowych i popowych formacji lat 80. ubiegłego wieku. W roku 2017 wystawa gościła w Łodzi... Więc i tym razem organizatorzy Soundedit przygotowali premierową ekspozycję.

Jo Mirowski, projektant okładek płyt i in. materiałów promocyjnych, związany z przemysłem muzycznym przygotował ją osobiście i uczestniczył w wernisażu.

Wydarzeniem towarzyszącym Soundedit był również cykl wykładów na Politechnice Łódzkiej - EchoConnect. Muzycy, producenci, przedstawiciele nauki biznesu oraz sportu dyskutowali i wykładali. Na te "zajęcia dodatkowe" przyszło ponad 400 studentów. Trudno się dziwić, skoro wśród wykładowców pojawili się niedostępni na co dzień: Marek Biliński, Reni Jusis czy Piotr Metz.

Począwszy od czwartku ruszyły warsztaty tematyczne, a jeszcze wcześniej projekt Soundedit Spotlight. W studio Radia Łódź młodzi wykonawcy zaprezentowali swoje utwory i poddali się pod głosowanie radiosłuchaczy. Demokratyczną większością głosów zwyciężyła Odet, która otrzymała nagrodę (właśnie symboliczny spotlight) oraz wystąpiła z krótkim recitalem podczas sobotniej Gali wręczania statuetek "Człowieka ze Złotym Uchem".

Jednym z ważniejszych warsztatów, jaki odbywał się w tym roku w ramach Soundedit był masterclass prowadzony przez wybitnego producenta Haydna Bendalla. Zwycięzca konkursu, zorganizowanego przez Music Export Poland, zespół Yuuki, dostał solidną, kilkudniową szkołę jak nagrywać, jak grać i jak myśleć o muzyce.

Trudno streścić merytorykę ponad trzydziestu warsztatów, spotkań i paneli. Giorgio Moroder śmiał się, że odbierze należne mu tantiemy za wykorzystanie (telewizja PRL) jego muzyki w czołówce programu sportowego. Katarzyna Nosowska zajmująco opowiadał o sobie, muzyce i całej reszcie. Miłośnicy doskonałego dźwięku, których zebrał do swojej sali portal Audio Muzo Fans, oglądali, dyskutowali, a przede wszystkim słuchali nowinek technologicznych. Tu również frekwencja przewyższyła oczekiwania organizatorów. Równolegle odbywały się warsztaty w Radiu Łódź, gdzie królowała firma Yamaha. Projekcje filmowe, spotkania i koncerty odbyły się również w Kinie Bodo.

Przedstawiciele ZAiKS, ZPAV oraz STOART przygotowali w tym roku dwa panele: "Dyrektywa o prawie autorskim to nie cenzura" oraz "ZAiKS/ZPAV/STOART - Jak to działa?". Rafał Bryndal, Tomek Lipiński, Bogusław Pluta, Wincenty Krawczyk wyjaśnili, że tzw. ACTA 2 nie jest takim złem, jak je się przedstawia. Również i tu udało się zgromadzić pokaźną ilość słuchaczy, ze względu na tematykę - młodszych, przede wszystkim zainteresowanych tworzeniem oraz zarabianiem na swojej twórczości.

Wszystkie koncerty na dużej scenie przyciągnęły w tym roku komplet widowni. Oniryczny The Orb, transowy Orbital, roztańczona Morcheeba czy zimnofalowa grupa The Opposition. Przed głównymi gwiazdami publiczność oczarowała Mery Spolsky, a potem festiwalową sceną zawładnęła Nosowska ze Smolikiem oraz Giorgio Moroder. Nobliwy producent wystąpił w roli DJ i pisząc kolokwialnie rozbujał Wytwórnię do tego stopnia, że musiał kilka razy bisować. Co wyróżnia Soundedit to fakt, że praktycznie wszystkie gwiazdy są dostępne dla swoich fanów. Mimo wciąż rosnącej frekwencji, udało się organizatorom zachować kameralną atmosferę.

Na Soundedit ważnym punktem programu jest uroczysta Gala wręczenia statuetek nagrody "Człowieka ze Złotym Uchem". W tym roku było wiele poruszających momentów. Andrzej Korzyński nie mógł się nadziwić, że oczekująca go widownia śpiewa jego piosenki wyświetlane podczas filmu z gratulacjami, Katarzyna Nosowska ze wzruszenia się popłakała, Giorgio Moroder próbował zachować się godnie, jednak i on śmiał się z gratulacji od Limahla oraz z duetu Daft Punk, który wręczył mu statuetkę. Przedstawiciele ZAiKSu zaskoczyli dyrektora Festiwalu Macieja Werka wręczając mu nagrodę, okolicznościowy medal z okazji stulecia istnienia ZAiKSu. Publiczność miała też okazję poznać ekipę tworzącą Soundedit. Wiele osób było zaskoczonych, że taką imprezę można przygotować w mniej niż dziesięć osób.

Kto miał siły mógł pozostać w Wytwórni dłużej na tzw. afterparty. Reni Jusis, 19 Wiosen, Bielizna oraz psychodeliczny projekt Andy'ego Votela "Kleksploitation" sprawili, że niszowość oraz klimat wyrafinowanej rozrywki został zachowany.

Ostatni dzień festiwalu w całości został poświęcony Andrzejowi Korzyńskiemu i jego imponującemu dorobkowi. Na wspólne budowanie instrumentów i muzykowanie z Recyklofons przyszło kilkuset rodziców ze swoimi pociechami. Edukacja jest właśnie kierunkiem rozwoju Festiwalu. Podczas projekcji "Akademia Pana Kleksa" chóralnie śpiewano piosenki z filmu. Wieczorem odbyło się spotkanie z "Człowiekiem ze Złotym Uchem", który opowiedział, jak to było z jego życiem, karierą, komponowaniem i współpracą z Andym Votelem. Finałowym akcentem był występ zespołu Filip Siejka Band, który odegrał kompozycje Korzyńskiego.

Klamrą spinającą tegoroczny Soundedit, a zarazem będącą wkładem festiwalu w obchody niepodległości były "Fortepiany Wolności". Kinga Firley-Kubica, Witold Kubica oraz Waldemar Malicki wystąpili w Porcie Łódź, gromadząc rekordową widownię. Tu również odbyły się warsztaty i animacje dla dzieci. Wielki finał pierwszej odsłony projektu "Fortepiany Wolności" i zarazem 10. edycji Festiwalu Soundedit odbył się w studio im. H. Debicha w Radiu Łódź. Wystąpił jeden z najwybitniejszych polskich pianistów i kompozytorów - Zygmunt Krauze.

W jubileuszowej edycji wzięło udział blisko 10 tys. widzów.

Organizatorzy ogłosili już pierwszy zespół przyszłorocznej edycji - to brytyjski zespół Nitzer Ebb.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Soundedit
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy