Fergie skomentowała klip "M.I.L.F $"
Wokalistka skomentowała zamieszanie wokół najnowszego klipu. Fergie przyznała, że nie widzi nic złego w tym, aby "mamuśki" czasem trochę zaszalały.
Po dziesięciu latach od solowej płyty "The Dutchess", Fergie powraca z nowym albumem. Płyta amerykańskiej wokalistki ma się ukazać jeszcze w tym roku, a jego pierwszym oficjalnym singlem jest "M.I.L.F. $".
Teledysk do tego nagrania podbija sieć - od premiery 1 lipca odtworzono go już prawie 35 mln razy. Do współpracy przy klipie wokalistka Black Eyed Peas zaprosiła prawdziwe gwiazdy. Obok niej pojawiają się m.in. Ciara, Kim Kardashian West, Chrissy Teigen, Alessandra Ambrosio, Gemma Ward, Tara Lynn i Devon Aoki.
Klip wywołał sporą dyskusję w sieci. Fergie zarzucono, że stworzyła zbyt odważny teledysk. Gwiazda na zarzuty odpowiedziała w wywiadzie dla Billboard.com:
"Ten klip miał uprawniać 'mamuśki' do chwili zabawy. Bycie matką nie przeszkadza w robieniu kariery, dbaniu o siebie i posiadaniu chwili czasu na szaleństwa. Nie ma w tym nic złego" - stwierdziła Fergie.
"Społeczeństwo stara się narzucić matkom, co mogą robić, a czego im nie wolno. Odrobina zabawy przesuwa nieco te granice. Być może przekraczam zasady częściej niż inni, ale taka już jestem" - dodała wokalistka.
Gwiazda zdradziła również, że w trakcie kręcenia stworzono tyle materiału, że wkrótce światło dzienne ujrzy rozszerzona wersja teledysku.
Fergie przyznała również, że największym fanem utworu jest... jej 2-letni synek Axl.
"Uwielbia to! Kiedy tylko puścimy muzykę z dobrym bitem od razu zaczyna tańczyć" - zakończyła artystka.
