Reklama

Eminem jednak z piłą

Eminem, kontrowersyjny amerykański raper, otrzymał w końcu zgodę na używanie piły łańcuchowej podczas swych koncertów w Wielkiej Brytanii. Chodzi dokładnie o występ w Manchester Evening News Arena, której zarządcy nie chcieli mu pozwolić na wymachiwanie niebezpiecznym urządzeniem.

Eminem, kontrowersyjny amerykański raper, otrzymał w końcu zgodę na używanie piły łańcuchowej podczas swych koncertów w Wielkiej Brytanii. Chodzi dokładnie o występ w Manchester Evening News Arena, której zarządcy nie chcieli mu pozwolić na wymachiwanie niebezpiecznym urządzeniem.

Po konsultacjach z menedżmentem Eminema, szefowie MENA zgodzili się na użycie niebezpiecznego narzędzia.

"Traktujemy ten koncert jak każdy inny. O tym co wolno, a czego nie wolno, zadecydują lokalne władze, które będą wydawać zgodę na organizację imprezy po odpowiednich konsultacjach z przedstawicielami Eminema. Z naszej strony nie ma już żadnych przeszkód" - oświadczyli.

Od decyzji szefów Manchester Evening News Arena w dużej mierze zależało to, czy właściciele innych sal koncertowych w Wielkiej Brytanii pozwolą autorowi przeboju "The Real Slim Shady" na zabawę piłą.

Reklama

Raper udzielił także odpowiedzi na nurtujących wszystkich pytanie i oficjalnie potwierdził, że zjawi się na wręczeniu nagród Grammy, które odbędzie się 21 lutego w Los Angeles. "Pójdę tam, bo nikt tego nie chce" - powiedział Eminem.

Wciąż jednak nie potwierdzone są doniesienia o jego duecie z Eltonem Johnem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eminem | Marshall Bruce Mathers III
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy