Reklama

Elegancki Nick Cave

Ciężko sobie wyobrazić Nicka Cave'a bez garnituru i czarnych włosów. Stały się one wręcz znakiem firmowym mrocznego Australijczyka. Artysta przyznał ostatnio, że jako nastolatek zafarbował włosy na czarno po zawodzie miłosnym.

Od tamtej pory Cave stara się zachować ten kolor, który przypomina mu jeden z najważniejszych momentów w jego życiu.

"Włosy są czarne odkąd byłem nastolatkiem. Po raz pierwszy zafarbowałem je, gdy rzuciła mnie dziewczyna, w której byłem bardzo zakochany. Naturalnie jestem szatynem" - przyznaje artysta.

Również ubiór Nicka Cave'a, jego słynne garnitury, nie są zakładane bez przyczyny. W opinii lidera grupy The Bad Seeds, symbolizują one poważne podejście do muzyki.

Inny strój byłby - jak sam twierdzi - zniewagą dla jego piosenek.

Reklama

"Czułbym się bardzo źle, siedząc przy fortepianie i komponując piosenki ubrany w spodnie od dresu i tenisówki. Odkąd mogłem sobie na to pozwolić, zawsze nosiłem garnitury. Nie są one drogie, ale w nich czuję się dużo poważniej" - opowiada Cave.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nick Cave | Artysta | włosy | one | Nick
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy