Reklama

Edyta Górniak: Gazeta zapłaci

Jak donosi serwis showbiznes.eu, w piątek, 29 października, Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z grudnia 2005 roku w części dotyczącej odszkodowania, które musi zapłacić gazeta "Super Express" na rzecz Edyty Górniak i jej męża Dariusza Krupy.

Przypomnijmy, że sąd okręgowy nakazał gazecie zapłatę 75 tysięcy zł za naruszenie dóbr osobistych z odsetkami od 2004 roku.

To jedna z najwyższych kwot zasądzonych przez polskie sądy za naruszenie dóbr osobistych.

Mimo że nie ma w naszym kraju systemu precedensowego wyrok sądu apelacyjnego będzie pewnie drogowskazem, jak mają postępować sądy niższej instancji w podobnych sprawach.

Wyrok jest prawomocny.

Piosenkarka i jej mąż pozwali Media Express, wydawcę "Super Expressu", oraz ówczesnego redaktora naczelnego gazety Mariusza Ziomeckiego, za "nagminne naruszanie dóbr osobistych, przede wszystkim wizerunku, prywatności, miru domowego, spokoju, poczucia bezpieczeństwa oraz czci i dobrego imienia".

Reklama

Proces dotyczył publikacji, które ukazały się w "SE" wiosną 2004 roku, kiedy Górniak była w szpitalu w Łomży, gdzie urodziła synka.

Nadal natomiast trwa sprawa wniesiona przez piosenkarkę przeciwko "Faktowi".

Zobacz teledyski Edyty Górniak na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sąd okręgowy | gazet | Warszawa | wyrok | wyrok sądu | Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy