Reklama

Drugi koncert Tove Lo w Warszawie: Jesteście magiczni

19 czerwca w warszawskiej Stodole odbył się drugi koncert Tove Lo w Polsce. Tym razem wokalistka mogła zagrać zdecydowanie dłużej. Nie obyło się również bez bliskich spotkań z fanami.

Przypomnijmy, ze Tove Lo do Polski przybyła w ramach trasy promującej jej drugi album "Lady Wood". 18 czerwca zaprezentowała się na PGE Narodowym jako support Coldplay. W trakcie drugiego występu w Warszawie 16 utworów, w tym swoje największe przeboje - "True Disaster", "Moments", "Talking Body" oraz "Habits (Stay High)".

Szwedka w trakcie drugiego koncertu odważyła się na to, czego nie zrobiła dzień wcześniej. Na początku utworu "Talking Body" pokazała piersi publiczności.

"Tłum odpowiada mi tym samym - fani i fanki. Nie mam potrzeby, aby przepraszać. Ale ponieważ jestem kobietą, muszę. Jest wiele gorszych rzeczy ode mnie i mojej waginy" - mówiła wokalistka w rozmowie z "Time Out New York".

Reklama

Po pierwszym koncercie w Polsce Tove napisała, że brakuje jej słów, aby opisać to, co przeżyła. Drugi występ skomentowała następująco:

"Warszawa zniszczyła moją głowę. Jesteście magiczną publicznością. Dziękuję za wszystkie wasze napisy, flagi, plakaty, biżuterię i waszą miłość" - napisała na Instagramie, publikując przy okazji zdjęcie, na którym daje się dotknąć zachwyconym fanom.

Jako support przed Tove Lo wystąpiła Lanberry:

"Tak na gorąco. Nadal nie mogę w to uwierzyć. Mam w sobie całe mnóstwo emocji. Dziękuję wam za cudowny wieczór. Marzenia się spełniają" - napisała polska wokalistka.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tove Lo | Lanberry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama