Reklama

Drake całuje nieletnią fankę na koncercie. "Podobał mi się dotyk twoich piersi"

Kanadyjski raper i aktor Drake znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak wyciekło nagranie z koncertu, na którym całuje jedną z nieletnich fanek.

Kanadyjski raper i aktor Drake znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak wyciekło nagranie z koncertu, na którym całuje jedną z nieletnich fanek.
Drake (z prawej) udzielał porad Millie Bobby Brown w sprawie chłopców /Kevin Mazur /Getty Images

Internauci, w tym fani rapera, skrytykowali go po tym, jak na Twitterze pojawiło się nagranie z jednego z jego koncertów. Podczas piosenki "In My Feelings" zaprosił na scenę młodą fankę, po czym zaczął z nią tańczyć i flirtować.

Na nagraniu widzimy, jak Drake przytula dziewczynę i całuje. Raper nie omieszkał zapytać jej o wiek, a kiedy usłyszał, że ma zaledwie 17 lat zapytał "dlaczego tak wyglądasz?". Dodał także: "Nie wiem, czy powinienem się czuć winny czy nie, ale dobrze się bawiłem. Podobał mi się dotyk twoich piersi na mojej klatce. Chcę ci podziękować", po czym znów pocałował dziewczynę.

Reklama

Wydarzenie to miało miejsce podczas jednego z koncertów w 2010 roku. Powodem, dla którego pojawiło się w sieci dopiero teraz, może być amerykański film dokumentalny, który pokazano w telewizji tej samej nocy. "Surviving R. Kelly" opowiada o przestępstwach seksualnych i skłonnościach pedofilskich znanego piosenkarza R. Kelly'ego - twórcy przeboju jak "I Believe I Can Fly". 

Sprawa sprzed kilku lat spowodowała, że wielu fanów skrytykowało wokalistę. Zaczęto też doszukiwać się innych faktów z życia artysty, które mogą świadczyć o skłonnościach 32-letniego rapera do relacji z młodymi kobietami. Kilka miesięcy temu głośno było o przyjaźni Drake'a z 14-letnią aktorką "Stranger Things" Millie Bobby Brown. Podobno starszy artysta dawał jej porady dotyczące chłopców, co nie spodobało się wielu osobom. Poza tym kontrowersje wzbudzał też związek rapera z 18-letnią modelką Bellą Harris.

Jeszcze nie tak dawno internauci zachwycali się teledyskiem Drake’a, na którym pokazane było, jak raper rozdaje pieniądze potrzebującym. "God's Plan" trafił do sieci z początkiem 2018 roku. Artysta, podczas udokumentowanej na teledysku podróży po Miami, rozdał łącznie prawie milion dolarów.

Drake dofinansował m.in. jedną ze szkół, ofiarując jej przedstawicielom 25 tys. dolarów oraz ciuchy marki OVO. Desitny Paris James Drake przekazał czek na 50 tys. dolarów, aby mogła kontynuować naukę na Uniwersytecie w Miami. Podobną kwotę raper przeznaczył, aby zapłacić za zakupy klientów w jednym z marketów. 50 tys. dolarów trafiło również do schroniska dla kobiet i dzieci. Sam raper na Instagramie nazwał całą akcję "najważniejszą rzeczą, jaką zrobił przez całą swoją karierę".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Drake
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy