Dostał w więzieniu list od Beatlesa
Odsiadujący karę więzienia za posiadanie marihuany i prowadzenie auta pod wpływem używek George Michael dostał miłą niespodziankę.
W połowie września George Michael został skazany na osiem tygodni za kratkami. Karę odsiaduje w skrzydle więzienia Pentonville w Londynie.
Wyrok skazujący to efekt stłuczki z początku lipca. Prowadzony przez wokalistę Range Rover wjechał w witrynę zakładu fotograficznego w północnym Londynie. Wezwana policja znalazła u Michaela marihuanę. Badania wykazały, że prowadził on auto pod wpływem alkoholu i narkotyków. To nie była pierwsza narkotykowa wpadka Michaela za kółkiem. Zresztą już wcześniej za podobne wykroczenie odebrano mu prawo jazdy.
W więzieniu Michael otrzymał list ręcznie napisany przez sir Paula McCartneya. Beatles ma za sobą podobne doświadczenie - w 1980 roku spędził 10 dni za kratkami za posiadanie marihuany.
"Michael dostał list w poniedziałek i był tym naprawdę zachwycony. Sir Paul napisał mu, że chciałby się z nim wkrótce zobaczyć i żeby się trzymał. List był długi na dwie strony, a George wielokrotnie czytał go od początku do końca" - podaje informator brytyjskiego tabloidu "The Sun".
Czytaj także:
Gwiazdor w więzieniu z pedofilami
George Michael trafi za kratki
Zobacz teledyski George'a Michaela na stronach INTERIA.PL.