Reklama

Donald Tusk wspomina Korę. Pożegnał ją też Andrzej Duda. Polscy polityce o Korze

Kora nie żyje. Wybitna artystka i liderka Maanamu zmarła po długiej walce z rakiem w swoim domu w Roztoczu. Miała 67 lat. Wokalistka została pożegnana przez czołowych polskich polityków. Hołd artystce złożyli m.in. Donald Tusk, Andrzej Duda, Lech Wałęsa, Grzegorz Schetyna i Bogdan Zdrojewski.

Kora nie żyje. Wybitna artystka i liderka Maanamu zmarła po długiej walce z rakiem w swoim domu w Roztoczu. Miała 67 lat. Wokalistka została pożegnana przez czołowych polskich polityków. Hołd artystce złożyli m.in. Donald Tusk, Andrzej Duda, Lech Wałęsa, Grzegorz Schetyna i Bogdan Zdrojewski.
Kora nie żyje. Miała 67 lat /Tricolors /East News

Kora, czyli Olga Sipowicz, zmarła w sobotę 28 lipca o godzinie 05:30. Informację o śmierci przekazał jej mąż, Kamil Sipowicz.

Wybitną artystkę, która od 2013 roku zmagała się z chorobą nowotworową, pożegnali czołowi polscy politycy - Andrzej Duda, Grzegorz Schetyna, Lech Wałęsa, Jolanta Szczypińska, Katarzyna Lubnauer, Joanna Scheuring-Wielgus.

"Odejście Olgi Jackowskiej (Kory) dla wielu ludzi mojego pokolenia, w tym dla mnie, oznacza symboliczny koniec jakiejś epoki. Wychowaliśmy się na Maanamie, zwłaszcza w Krakowie. To były nasze pierwsze tańce, pierwsze miłości. Szanowna Pani Olgo, dziękujemy. Pamiętamy! RiP" - napisał prezydent Andrzej Duda.

Reklama

"Dowiedziałem się o śmierci Olgi Jackowskiej. Była wielką, charyzmatyczną wokalistką. W pamięci pozostaną jej koncerty w czasach 'Solidarności'" - napisał były prezydent Polski, Lech Wałęsa.

"Kora. Byłaś u nas w domu niemal codziennie od czterdziestu lat. I chcę Ci powiedzieć, że Twój koncert dla nas nigdy się nie skończy" - skomentował śmierć wokalistki Donald Tusk.

"Była głosem ważnym dla kilku pokoleń Polaków, artystką pełną i spełnioną. Laureatką Srebrnego Medalu Gloria Artis. Jej najbliższym składamy serdeczne kondolencje" - czytamy na Twitterze Ministerstwa Kultury i Nauki.

"Żegnaj Kora. Dla mojego pokolenia jeden z symboli muzyki - na zawsze. Pamiętam, jak w latach 80., przez kłopoty Maanamu z cenzurą, przez długie tygodnie Niedźwiecki z 'To tylko tango' mógł puszczać tylko pierwszy tak na perkusji" - napisał były dyplomata Marcin Bosacki.

"W podróży zastała mnie informacja o śmierci Kory. Odeszła niezwykła postać o fantastycznym dorobku, ważna dla kilku pokoleń i autentyczności przekazu trudnej do jakiegokolwiek naśladownictwa. Nigdy nie obojętna na to, co poza nią, artystyczna forma patriotyzmu w najlepszym wydaniu" - stwierdził Bogdan Zdrojewski.

"Artysta nigdy nie umiera, bo pozostaje po nim jego twórczość" - napisała Katarzyna Lubnauer, szefowa Nowoczesnej.

"Zjawiskowa i wyjątkowa" - stwierdziła posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.

"Nie żyje Kora Jackowska, wokalistka rocka, która pozostanie częścią muzycznego życia również mojego pokolenia. Pozostaną wspaniałe utwory" - napisała posłanka Prawa i Sprawiedliwości Jolanta Szczypińska.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Maanam | Kora | Andrzej Duda | Lech Wałęsa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy