Don Vasyl wziął ślub jako 17-latek. Wszystko zniszczyła rodzina
Jak się okazuje, Don Vasyl miał dwie żony. Z pierwszą jednak musiał się rozstać. Dlaczego tak się stało?
Don Vasyl, nazywany "Królem Cyganów", jest najprawdopodobniej najbardziej znanym Romem w Polsce.
Wychowywał się w taborze cygańskim, na scenie występował od 12. roku życia. Również rodzinę założył bardzo wcześnie. Jak się okazuje, ślub wziął już jako 17-latek.
"Miałem 17 lat jak ożeniłem się z Polką. Z tego związku urodziła mi się córka Agnieszka. Płynie w niej polska krew. Niestety z pierwszą żoną byłem gdzieś z rok. Jej ojciec był komendantem milicji.
A w tamtych czasach, w latach 70., nie mówiło się tak fajnie o Cyganach jak dziś. Cygan był prześladowany i było wstyd. Jakby się dowiedzieli w małej miejscowości, że córka komendanta jest z Cyganem, to wyrzuciliby go z pracy. Właśnie z tego powodu małżeństwo się rozpadło" - opowiadał w rozmowie z "Faktem".
"Ojciec Basi powiedział kiedyś: 'Jesteś fajny chłopak, ale ja nie mogę, bo mnie wyrzucą z pracy, a jestem komendantem i niebawem idę na emeryturę'" - wspominał. "Moja była żona już nie żyje, jej ojciec zresztą też. A córkę Agnieszkę zabrałem. Dziś ma męża, dorosłą już córkę i syna" - dodał.
Drugą żoną Don Vasyla jest Maria. Została przez niego, wedle tradycji, porwana. "Porwałem, ale za obopólną zgodą. Żona była piękną kobietą i wybitną tancerką. Wszystkie cygańskie chłopaki za nią szalały. Pracowałem u niej w zespole, a ona zakochała się we mnie i to mnie wybrała. A że przed nią byłem z inną partnerkę, nie zrobiono by mi wesela, więc musiałem ją porwać i uciekliśmy. Moja mama i rodzina się zgodzili, ale tamta strona nie bardzo. Później jej matka zadzwoniła i powiedziała - wracajcie, ja was nie rozłączę. I tak jesteśmy już 50 lat razem" - tłumaczył piosenkarz.