Reklama

Doda: "Zboczusie-kłamczusie"!

Oświadczeń w sprawie majtek lub ich braku ciąg dalszy. "Super Express" zażądał przeprosin, na co Doda odpowiedziała skierowaniem do kliniki dla... dewiantów seksualnych!

"O rany ... faktycznie powinnam przeprosić twórców bezmajtkowego artykułu ....... ale raczej za to, iż ZAPOMNIAŁYŚMY w ostatnim wpisie podać im numeru do kliniki zajmującej się dewiacjami na tle seksualnym!" - napisała Doda na swojej oficjalnej stronie.

Przypomnijmy, że sprawa dotyczy zdjęcia opublikowanego przez "Super Express" z imprezy rozdania "Telekamer". Kolorowy dziennik twierdzi, że pod mocno rozciętą kreację Doda nie założyła majtek, czego dowodem ma być właśnie fotografia z gali.

Menedżment wokalistki zarzucił gazecie manipulację zdjęcia i zapowiedział podanie jej do sądu. "Super Express" odpowiedział publikacją oświadczenia agencji od której kupił fotografię, że nie jest ono zmanipulowane.

Reklama

"Drogi redaktorze naczelny, proszę się nie zamartwiać faktem, iż wszędzie widzi pan kobiety bez majtek. TO DA SIĘ LECZYć! Ze wszystkich słynnych osiemdziesięciu zdjęć losowo wybrałam ... osiemdziesiąt zdjęć w majtkach!!!" - napisała Doda, dodając dopisek "Do zobaczenia w sądzie moje małe zboczusie - kłamczusie!".

Ciekawe, czy sąd będzie się zajmował tym, czy Doda miała na sobie bieliznę tamtego wieczora...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Doda | dodaj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy