Doda pożegnała Radka
Najbardziej zagadkowa para mijającego roku, czyli gwiazda pop Doda Rabczewska (23 l.) i popularny piłkarz Radosław Majdan (35 l.), znowu zaczynają swoje gierki.
Doda wróciła niedawno z mężem, Radkiem Majdanem z Jamajki. Para wspólnie spędzała tam czas, mimo że jest w trakcie rozwodu.
Szczęście nie trwało jednak długo. W sobotę (29 grudnia) Doda znowu puściła Radka z torbami. Piłkarz musiał zabrać swoje rzeczy z mieszkania Dody i wrócić do swojego. Był wyraźnie zdenerwowany.
Tymczasem już 10 stycznia w Szczecinie odbędzie się kolejna sprawa rozwodowa pary, która jeszcze przed rokiem była nierozłączna.
"Z Radziem kłócimy się, jak każda para, ale również kochamy jak mało kto. Nie planuję zmieniać męża" - deklarowała w jednym z wywiadów piosenkarka.
Wspólnie opowiadali o planach powiększenia rodziny, że marzą o trójce dzieci. Na początku 2007 roku przyszedł jednak większy kryzys i zapowiedzi rozwodu.
W listopadzie Doda wyrzuciła nawet rzeczy męża ze swojego domu na warszawskim Mokotowie. Spakowała je wówczas w plastikowe worki z napisem "Radosław Majdan", a firma kurierska odwiozła je prosto na warszawski stadion Polonii, gdzie Radek jest bramkarzem.
Za problemy małżeńskie powszechnie obwiniano Majdana. Piłkarz zamiast odwiedzać żonę leżącą w szpitalu z chorym kręgosłupem, wybrał towarzystwo kolegów. Wtedy też wynajął sobie mieszkanie, po czym pomieszkiwał u brata w Szczecinie. Mimo to co jakiś czas nocował również w mieszkaniu Dody, co dziwne, nawet po pierwszej sprawie rozwodowej.
Dziennik "Super Express" zwraca uwagę, że Doda lubi sobie trochę pozmyślać. Tuż przed wyjazdem na Jamajkę, Doda i jej menedżerka opowiadały na przykład w świątecznej edycji programu"Gwiazdy tańczą na lodzie", jak to gwiazda będzie wypoczywać na Fidżi.
Bez względu na to czy rozwód najsłynniejszej pary polskiego show-biznesu dojdzie do skutku, na pewno oboje nie dadzą o sobie zapomnieć, ponieważ przedstawienie musi trwać - podsumowuje dziennik.
Zobacz nasz serwis plotkarski POMPONIK.