Reklama

Doda dostała nożem

"To był dla mnie idealny związek, z bajki. Dostałam jak nożem" - Doda opowiada o rozstaniu z Radosławem Majdanem.

W rozmowie z magazynem "Glamour" piosenkarka opowiada o relacjach z wciąż obecnym mężem:

"Gdy podjęłam decyzję, że chcę się rozwieść, teraz lepiej dogaduję się z nim jako znajoma. Bo nasze problemy wtedy tak narosły, a powód rozstania był tak okrutny..." - mówi Doda.

"Zmieniłam stosunek o 360 stopni. Zaczęłam do niego podchodzić z dystansem, luzem, teraz jestem w stanie się z nim kumplować".

"Dałam mu drugą szansę nie jako facetowi, ale jako człowiekowi. Z Radkiem można góry przenosić. Jest fajny, wesoły, tym zauroczył mnie kilka lat temu".

Reklama

"To najbliższy mi człowiek, kiedyś bym za niego życie oddała, ale między nami nigdy już nie będzie uczucia, intymnego związku".

"Limit mojej głupoty został wyczerpany, choć on myśli inaczej...".

"To był dla mnie idealny związek, z bajki. Dostałam jak nożem" - żali się Doda.

"Nie umiem jednak rozstawać się w kłótni. Nie umiem go wyrzucić, nie potrafię na siłę być chamką".

A jak wyglądają ich obecne relacje?

"Radek czasem u mnie śpi, pomaga mi w domowych czynnościach... Nasze rozstanie to była masakra. Po prostu próbujemy to teraz unormować".

"Jest rozwód, za miesiąc wszyscy się przekonają, że nie ma to nic wspólnego z chorym ruchem marketingowym" - zapewnia wokalistka.

Zobacz teledyski Dody i Virgin na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Doda | nóż | noże | dodaj | bajki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy