Reklama

Dennis powraca: "Jedno ale"

Na stronach Interii możecie już zobaczyć teledysk "Jedno ale", który pokazuje nowy etap działalności discopolowej grupy Dennis.

Na stronach Interii możecie już zobaczyć teledysk "Jedno ale", który pokazuje nowy etap działalności discopolowej grupy Dennis.
Dennis promuje nowy teledysk /.

Początki zespołu Dennis sięgają roku 1994, jednak prawdziwy przełom nastąpił dwa lata później. To wtedy lider grupy Krzysztof Leśnik skomponował piosenkę "Marzenie", która podbiła listy przebojów muzyki dance.

W 1998 roku grupa wydała kolejną płytę, z której pochodzą takie przeboje jak "Miłość i łzy, "Zimny drań" czy "Samba". Jeszcze tego samego lata na festiwalu disco polo w Ostródzie grupa otrzymała statuetkę dla najlepszego zespołu roku.

Na przestrzeni lat zmieniał się nie tylko skład zespołu, ale i styl oraz charakter prezentowanej muzyki. Zespół jednak ostatecznie powrócił do nurtu muzyki disco.

Reklama

"Przez jakiś czas tworzyłem solowe projekty jako Krzysztof Leśnik. Wciąż jednak myślałem o powrocie zespołu Dennis. W końcu spotkałem osoby, które patrzą w tym samym kierunku i przy ich wsparciu rozpoczęliśmy nowy etap w działalności zespołu" - mówi wokalista.

Krzysztof Leśnik nawiązał współpracę ze znanym z duetu Silver Bross producentem muzycznym i aranżerem Rafałem Bieniem, który współpracował z m.in. Kombii, De Mono i Blue Cafe. Pierwszym owocem współpracy był opublikowany w kwietniu utwór "Wyspa". Powstały też nowe aranżacje "Marzenia": "Marzenie Slow" i "Marzenie Dance" oraz nowa wersja przeboju "Miłość i łzy" pod nowym tytułem "Miłość nie mija".

Obecnie poza koncertami zespół prezentuje nakręcony przez Przemka Niewęgłowskiego z Pn Media teledysk "Jedno ale".

Sprawdź tekst piosenki "Jedno ale" w serwisie Teksciory.pl!

"Mamy w głowie wiele pomysłów, które chcemy zrealizować. Przede wszystkim jednak chcemy grać koncerty dla naszych fanów, bo oni są dla nas najlepszą motywacją. Na każdym kroku doświadczamy ogromnej sympatii. Fani dają nam nieprawdopodobną energię, mamy z nimi niesamowity kontakt. To naprawdę cieszy, kiedy po koncercie ludzie wyciągają do nas ręce. Nasi fani nas po prostu lubią i są naprawdę kochani!" - podkreśla Krzysztof Leśnik.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dennis | teledyski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy