Reklama

Decapitated: Jesteśmy niewinni, jesteśmy wolni

"Ostatnie kilka miesięcy to najstraszniejszy i najbardziej irracjonalny czas w naszym życiu" - czytamy w pierwszym oświadczeniu metalowej grupy Decapitated opublikowanym po uwolnieniu po prawie 100 dniach spędzonych w amerykańskim areszcie.

"Ostatnie kilka miesięcy to najstraszniejszy i najbardziej irracjonalny czas w naszym życiu" - czytamy w pierwszym oświadczeniu metalowej grupy Decapitated opublikowanym po uwolnieniu po prawie 100 dniach spędzonych w amerykańskim areszcie.
Muzycy Decapitated zapowiadają powrót na scenę (z przodu Vogg) /Oskar Szramka /

Przypomnijmy, że muzycy polskiej grupy zostali aresztowani 10 września 2017 r. po koncercie w kalifornijskim mieście Santa Ana koło Los Angeles. Pewna kobieta oskarżyła czterech Polaków o gwałt zbiorowy. Na początku stycznia 2018 r. prokurator zdecydowała o oddaleniu zarzutów, a muzycy po prawie czterech miesiącach opuścili areszt.

Stojący na czele Decapitated gitarzysta Vogg opublikował na Facebooku obszerne oświadczenie, w którym po raz pierwszy odniósł się do całej sprawy.

"Jesteśmy niewinni. Jesteśmy wolni. Jesteśmy w domu. I jesteśmy gotowi do powrotu z zespołem. Ostatnie kilka miesięcy to najstraszniejszy i najbardziej irracjonalny czas w naszym życiu" - podkreśla muzyk.

Reklama

"Więzienie to straszne miejsce. Przez 96 dni spędzonych w celi i prawie miesiąc poza nią musieliśmy radzić sobie z lękiem, niewiarygodnym stresem, depresją, a nawet przemocą. Było bardzo ciężko - nam, ale szczególnie naszym rodzinom. Trafić do więzienia w obcym kraju, z zarzutami natury kryminalnej, to ekstremalne doświadczenie. Nikomu nie życzymy. Oznaczało to dla nas i dla naszych rodzin dni pełne stresu i bezsenne noce. Odwołana trasa oznaczała utratę dochodów, z których utrzymujemy siebie i rodziny, ale co najgorsze, kosztem była nasza zawodowa reputacja w środowisku, które kochamy i którego częścią byliśmy przez całe nasze życie" - kontynuuje Vogg.


Lider Decapitated zwraca uwagę na fakt, że w "epoce internetu naprawdę łatwo zrujnować komuś życie, życie rodzinne, karierę".

"Wszystkich, którzy jeszcze nie wiedzą, informujemy: Nasza sprawa została oddalona. Wszystkie zarzuty przeciw wszystkim członkom zespołu zostały odrzucone. Słowa ranią. Słowa mają znaczenie. Prawda ma znaczenie. Czy molestowanie seksualne się zdarza, czy kobiety padają ofiarami przestępstw? Tak, i to jest straszne. Czy zdarzają się fałszywe oskarżenia? Tak, to naprawdę się zdarza. I to również jest straszne" - mówi gitarzysta.

Vogg podziękował za okazywane wsparcie rodzinom, przyjaciołom, fanom, menedżmentowi, wytwórni oraz prawnikom. Osobno podziękował posłowi Dominikowi Tarczyńskiemu, który odwiedził Polaków w areszcie w Spokane.

"Z radością powróciliśmy do życia i jesteśmy wdzięczni, że nam to umożliwiono. Przykro nam, że byliśmy zmuszeni odwołać trasy i festiwale. Ciężko teraz pracujemy nad odtworzeniem wszystkich planów. Chcemy się z wami - naszymi ludźmi - ponownie spotkać. 'From Pain To Strength' to motto, które wciąż nas obowiązuje" - kończy Vogg.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Decapitated
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy