Reklama

Deacon Blue: Śmierć gitarzysty

Szkocka grupa Deacon Blue przeżywa dramat. Po czteroletniej walce z chorobą na raka zmarł jej gitarzysta, Graeme Kelling. Miał 47 lat.

Kelling pożegnał się z życiem w hospicjum im. Marii Curie w Glasgow. Zostawił żonę i dwoje małych dzieci.

"Jest nam zbyt smutno, aby cokolwiek teraz powiedzieć, oprócz tego, że na naszej stronie chcemy otworzyć pamiątkową księgę. Znajdą się tam wspomnienia, fotografie i refleksje na temat Graeme'a" - stwierdzili pozostali członkowie Deacon Blue.

Grupa powstała w 1985 roku, a 9 lat później zawiesiła działalność. W 1999 roku powróciła z nastrojową płytą "Walking Back Home".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gitarzyści | nie żyje | gitarzysta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy