Reklama

Czy można wierzyć Guns N' Roses?

6 marca 2007 roku to według lidera Guns N' Roses Axla Rose'a pewna data premiery długo oczekiwanego albumu zespołu "Chinese Democracy". Tylko czy ktokolwiek wierzy jeszcze w zapewnienia wokalisty?

Na korzyść Axla może świadczyć fakt, że lider "Gunsów" po raz pierwszy podał dokładna datę ewentualnej premiery płyty. Wcześniej, to znaczy od ponad 10 lat, z jego ust słychać było jedyni ogólniki.

"Powiedzieć, że stworzenie tego albumu było nieznośnie długą i niezrozumiałą podróżą, byłoby niedomówieniem" - komentuje Axl.

"Przezwyciężanie nieskończonych i doprowadzające do szaleństwa przeszkód, nie wspominając o emocjonalnych wyzwaniach wobec: fanów, zespołu, technicznych i menedżmentu, było jak nieskończony koszmar, który nawet po przebudzeniu był złym snem i trwał dekadę".

Reklama

"W końcu powstał album, który wszyscy zaangażowani uważają za prawdziwą płytę Guns N' Roses".

"Mamy nadzieję, że możecie wytrzymać jeszcze trochę. A jeżeli nie, to zróbcie sobie przerwę. Będziemy niezwykle zadowoleni, gdy znów do nas wrócicie" - napisał do fanów lider zespołu.

Czy ta "nieznośnie długa i niezrozumiała podróż" zakończy się na początku marca, przekonamy się za kilka miesięcy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: niewierzący | wierząca | Guns N'Roses
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy