Reklama

Cradle Of Filth: Bardziej zwięzły materiał

Dani Filth, główna postać najsłynniejszej obecnie blackmetalowej formacji na świecie, brytyjskiej grupy Cradle Of Filth, przyznał w wywiadzie udzielonym jednej z amerykańskich stacji radiowych, że zespół napisał 15 piosenek z myślą o nowym albumie "Damnation And A Day". Studio nagraniowe Brytyjczycy zarezerwowali na początek lipca i zamierzają w nim przebywać kilka miesięcy.

"Jesteśmy mniej więcej w trzech czwartych procesu pisania kompozycji na naszą nową płytę i cały czas piszemy nowe utwory. Oferowano nam zagranie na Ozzfest w Ameryce, co jest trochę przerąbane, bo akurat dobre rzeczy zdarzają się równolegle. Musieliśmy rzecz jasna postawić płytę na pierwszym miejscu. Mam nadzieję, że zagramy na następnej edycji. Ozzfest to wielka rzecz, ale nasz album jest jeszcze większą" - mówił nieskromnie Dani Filth.

Wokalista Cradle Of Filth ujawnił, że wprawdzie nową płytę jego grupy będzie można nazwać albumem koncepcyjnym, ale zapewnił, że nie będzie przerostu formy nad treścią.

Reklama

"Płyta jest bardziej zwięzła, jest więcej piosenek, które będą nieco dłuższe, ale spójne. Wydaje mi się, że w tej chwili napisaliśmy 15 kompozycji, które trwają od pięciu do dwunastu minut i są bardziej przystępne. Mówiąc to mam na myśli, że rytm w każdej z nich zmienia się siedem albo osiem razy. (śmiech) To może wydawać się dużo, ale nie rozmawiamy w tej chwili o płycie Green Day. (śmiech) Może źle robimy nie idąc w tym kierunku co oni". (śmiech)

"Album będzie cięższy i o wiele bardziej zróżnicowany jednocześnie. Będą kompozycje bardzo brutalne, ale nie zabraknie również chwytliwych melodii. Tak więc nie odejdziemy zbyt daleko od tego, co robiliśmy do tej pory, ale wydaje mi się, że kilka osób może być zaskoczonych" - dodał Dani.

Wyjawił także, że Cradle Of Filth planują nagrania na płytę z towarzyszeniem chóru i orkiestry. Być może skorzystają z wielkich umiejętności Praskiej Orkiestry Symfonicznej, która ma już na koncie wiele nagrań z artystami rockowymi i metalowymi. Pod uwagę brany jest również węgierski kwartet smyczkowy bądź orkiestra symfoniczna z tego kraju.

"Jesteśmy perfekcjonistami i chcemy, żeby ta płyta była możliwie najlepsza. Chcemy zadowolić siebie zanim zadowolimy fanów, a wszyscy inni mogą iść do diabła" - skonkludował Dani Filth.

Wokalista zapowiedział, że nagrań nowych kompozycji muzycy Cradle Of Filth dokonają w Anglii, ale nie wiadomo jeszcze, kto będzie producentem albumu. Podobno trwają rozmowy z kilkoma osobami.

Nową płytę Cradle Of Filth wyda wytwórnia Sony. Dani chciałby, aby premiera nastąpiła 1 stycznia 2003 roku. Wcześniej rozważany termin wydania, 31 października, czyli Halloween, uważa bowiem za mało prawdopodobny.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cradle Of Filth | śmiech | Cradle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama