Reklama

Christina Grimmie nie żyje: Nowe fakty w sprawie zabójstwa

Współpracownicy mężczyzny, który zastrzelił 22-letnia Christinę Grmmie, powiedzieli, że mężczyzna miał obsesję na punkcie wokalistki.

Współpracownicy mężczyzny, który zastrzelił 22-letnia Christinę Grmmie, powiedzieli, że mężczyzna miał obsesję na punkcie wokalistki.
Christina Grimmie miała 22 lata /Angela Weiss /Getty Images

22-letnia Chrisitna Grimmie została zastrzelona w piątek (10 czerwca) po koncercie w Plaza Live Theater w Orlando. Po imprezie rozdawała fanom autografy. Wtedy 27-letni Kevin James Loibl strzelił do niej z pistoletu. Ciężko ranna wokalistka została przewieziona do szpitala. Tam zmarła po kilku godzinach. Informację potwierdziła policja w Orlando.

Według serwisu plotkarskiego TMZ.com Kevin James podjął medyczne procedury, aby zaimponować w przyszłości Christinie Grimmie (chciał zostać jej mężem). Mężczyzna podobno przeszedł przeszczep włosów oraz zabieg laserowej korekcji wzroku. Ponadto miał stosować dietę wegańską, by schudnąć.

Współpracownicy mordercy ze sklepu "Best Buy" na Florydzie opowiadali, że Loibl miał obsesję na punkcie swojej ofiary. Mężczyzna opowiadał im, ze poznał Grimmie na koncercie w marcu 2016 roku, a potem grał razem z nią w gry w internecie. Informacjom tym zaprzeczyli przedstawiciele rodziny zmarłej wokalistki. Nieoficjalnie mówi się, że 27-letni mężczyzna postanowił zastrzelić dziewczynę, gdyż nie mógł znieść tego, że umawia się ze swoim producentem.

Reklama

Christina Grimmie urodziła się w 1994 roku w Marlton w stanie New Jersey. Karierę zaczynała w sieci, gdzie na swoim kanale publikowała covery znanych wykonawców. W 2011 roku wokalistka wydała minialbum "Find Me", natomiast w 2013 roku do sprzedaży trafił jej oficjalny debiut "With Love". W 2014 roku wzięła udział w talent show "The Voice". Ostatecznie dziewczyna dotarła do finału programu i zajęła w nim 3. miejsce. W 2016 roku ukazała się jej EP-ka "Side A", która była jej pierwszym wydawnictwem dla dużej wytworni muzycznej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Christina Grimmie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy