Reklama

Christina Aguilera kontra Paris Hilton

Powracająca po przerwie albumem "Back To Basics" (premiera w poniedziałek, 14 sierpnia) Christina Aguilera w utworze "F.U.S.S." skrytykowała swojego niedawnego współpracownika Scotta Storcha. Ten słynny hiphopowy producent wybrał pracę z inną blondwłosą wokalistką - Paris Hilton.

"Wygląda na to, że cię nie potrzebowałam / mimo to album wyszedł" - śpiewa Christina Aguilera.

Storch odpowiadał za brzmienie jej ostatniej płyty "Stripped" z 2002 roku. Pracował również z m.in. 50 Centem, Mario, Beyonce (Destiny's Child), R.Kellym, czy Shaggym.

Producent niedawno powiedział, że do konfliktu z Aguilerą doszło na punkcie... odrzutowca. Podobno wokalistka nie zgodziła się wysłać po niego samolotu na Florydę, żeby go przywieźć do studia w Los Angeles, gdzie trwały nagrania "Back To Basics".

"Samolot? Myślałam, że on jest bogaty" - wyśmiewa taką argumentację Christina Aguilera.

Reklama

Obrażony Scott Storch przyjął ofertę Paris Hilton, słynnej dziedziczki rodu hotelarskiego, która po karierze filmowej zapragnęła śpiewać. Storch najpierw wyprodukował piosenkę "Turn It Up", od czego zaczęła się dalsza współpraca.

Ostatecznie Storch został głównym producentem i kompozytorem materiału, który trafił na płytę "Paris". Pikanterii dodaje fakt, że według plotkarzy producenta i Paris połączyło coś więcej niż tylko praca.

Zobacz galerię zdjęć Christiny AguileryParis Hilton! Która z wokalistek bardziej Wam się podoba? Skomentujcie na forum!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Paris Hilton | Christina Aguilera | paris
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy