Reklama

Chris Brown kontra Drake: Awantura w barze

W klubie na Manhattanie doszło do bójki między ekipą Chrisa Browna a ekipą Drake'a. Brown twierdzi, że został przez Drake'a uderzony, ten jednak zaprzecza.

W sekcji dla VIP-ów klubu W.i.P. zbiegiem okoliczności spotkało się dwóch nieprzepadających za sobą wokalistów.

Dobrze zazwyczaj poinformowany serwis TMZ w ten sposób relacjonuje przebieg zdarzeń:

Niesnaski pojawiły się, gdy Drake pokazał środkowy palec jednemu z ochroniarzy Chrisa Brown i zaczął go obrażać. Otoczenie Chrisa odpowiedziało swoimi wyzwiskami.

Drake poczuł się wtedy urażony, poszedł po kolegów i wrócił, krzycząc już bezpośrednio w stronę Browna.

Panowie zaczęli się podobno ostro kłócić o to... kto sypia z Rihanną.

Reklama

Minęło kilka chwil i ekipy obu wokalistów ruszyły na siebie z pięściami. W powietrze poleciały butelki - jedną z nich oberwał Chris Brown (ma rozcięty podbródek), inną Bogu ducha winna 24-letnia australijska turystka, która doznała poważnych obrażeń głowy (założono jej 16 szwów).

Jak donosi serwis TMZ, mężczyźni zdewastowali VIP room klubu.

Według doniesień z otoczenia Drake'a, kumple Chrisa Browna mieli obrażać Kanadyjczyka, zanim ten wywołał całą awanturę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: brownie | Drake | Chris Brown | bójka | bar | Rihanna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama