Reklama

Charli XCX nie kończy imprezy ("After the Afterparty")

"Piosenka opowiada o balowaniu aż do życia po śmierci, a kto wie o nim więcej niż zombie - oni są imprezowiczami wszech czasów" - mówi o swoim najnowszym singlu "After the Afterparty" Charli XCX.

"Piosenka opowiada o balowaniu aż do życia po śmierci, a kto wie o nim więcej niż zombie - oni są imprezowiczami wszech czasów" - mówi o swoim najnowszym singlu "After the Afterparty" Charli XCX.
Charli XCX pracuje nad nową płytą /Warner Music Poland

Brytyjska wokalistka przy utworze "After the Afterparty" ponownie współpracowała z producentem SOPHIE. Wcześniej razem zrealizowali wydaną w lutym EP-ką "Vroom Vroom".

Teledysk wyreżyserowała Diane Martel, która ma na koncie współpracę z m.in. Nicki Minaj, Miley Cyrus i Robinem Thicke'em (przebój "Blurred Lines" z udziałem T.I. i Pharrella Williamsa).

"Piosenka opowiada o balowaniu aż do życia po śmierci, a kto wie o nim więcej niż zombie - oni są imprezowiczami wszech czasów. Kręciliśmy przez dwie noce z rzędu i cieszę się bardzo, że kilkoro moich współpracowników przy płycie, zgodziło się zamienić w zombiaki. Zaraz wrócę, tylko ponownie napełnię szklankę ;)" - opowiada Charli XCX.

Reklama

W "After the Afterparty" gościnnie pojawił się 19-letni amerykański raper Lil Yachty.

Obecnie 24-latka pracuje nad następcą albumu "Sucker" (2014). Z płyty pochodzą przebojowe "Boom Clap", "Doing It" i "Break The Rules". Wokalistka ma ponadto na swoim koncie współpracę z Iggy Azaleą ("Fancy") i Ty Dolla $ign ("Drop That Kitty").

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Charli XCX | teledyski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy