Reklama

Charles Aznavour nie żyje. Francja pożegnała legendarnego muzyka

Narodowy hołd dla piosenkarza Charlesa Aznavoura odbył się w piątek (5 października) w Hotel des Invalides, w samym sercu Paryża, w obecności prezydenta Francji Emmanuela Macrona i jego małżonki. Kto jeszcze wziął udział w uroczystości pogrzebowej artysty?

Narodowy hołd dla piosenkarza Charlesa Aznavoura odbył się w piątek (5 października) w Hotel des Invalides, w samym sercu Paryża, w obecności prezydenta Francji Emmanuela Macrona i jego małżonki. Kto jeszcze wziął udział w uroczystości pogrzebowej artysty?
Francja pożegnała legendarnego muzyka /ERIC FEFERBERG/AFP /East News

"Głęboko francuski, przywiązany do swoich ormiańskich korzeni, uznany na całym świecie, Charles Aznavour będzie towarzyszył radościom i smutkom trzech pokoleń. Jego arcydzieła i jego unikalny wpływ na ludzi przetrwają przez długi czas" - napisał na Twitterze francuski prezydent Emmanuel Macron.

Francuski legendarny piosenkarz, kompozytor i aktor pochodzenia ormiańskiego zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek (30 września/1 października) w wieku 94 lat w swoim domu w Prowansji. 

Reklama

W uroczystej ceremonii pogrzebowej artysty, która odbyła się w piątek (5 października) udział wzięli jego rodzina, przyjaciele oraz tłum fanów. Pożegnali go także m.in. prezydent Francji Emmanuel Macron z żoną Brigitte, były prezydent Nicolas Sarkozy z żoną Carlą Bruni, Marine Le Pen, premier Armenii Nikol Paszinian, Jean-Paul Belmondo, Mireille Mathieu.

"Jego utwory nigdy nie były jednymi z tych letnich piosenek, których się zapomina. One dla milionów były balsamem, lekarstwem, pocieszeniem" - mówił przemawiający podczas pogrzebu Macron. 

Aznavour, a właściwie Szahnur Warenag Aznawurian, urodził się 22 maja 1924 roku w Paryżu w rodzinie ormiańskich imigrantów. Wykonywał głównie piosenki literackie, również do własnych słów i muzyki. Napisał ponad tysiąc piosenek, a jego albumy sprzedały się - według różnych szacunków - w 150-200 mln egzemplarzy. W przeprowadzonej w 1999 roku internetowej ankiecie amerykańskiej telewizji CNN i tygodnika "Time" Aznavour został uznany za największego estradowego artystę XX wieku.

Karierę rozpoczął w latach 40. Jego największe przeboje to m.in.: "La Boheme", "Isabelle", "Hier Encore", "She", "Les Comediens" i "For me formidable". Współpracował też z takimi artystami jak: Edith Piaf, Fred Astaire, Frank Sinatra, Andrea Bocelli, Bing Crosby, Ray Charles, Bob Dylan.

"Charles Aznavour był absolutnym artystą! Piosenkarz, kompozytor piosenek także do filmów. To był również świetny aktor, który pisał scenariusze i dialogi. Jego kariera w kinie była godna podziwu" - powiedział prezes Akademii Sztuki i Techniki Kina, Alain Terzian, w specjalnym oświadczeniu.

Ogłosił on, że przyszłoroczna gala Cezarów poświęcona będzie właśnie Aznavourowi, który zagrał w sześćdziesięciu filmach.

Widzowie zapamiętali jego role w "Strzelajcie do pianisty" Franois Truffaut, "Testament Orfeusza" Jeana Cocteau, "Taksówką do Tobruku" Denysa de la Patelliere, "Blaszanym bębenku" Volkera Schloendorffa i "Ararat" Atoma Egoyana.

W 2017 roku gwiazda z nazwiskiem Aynavoura umieszczona została w słynnej hollywoodzkiej Alei Sław.

Sprawdź tekst piosenki "Emmenez-moi" w serwisie Teksciory.pl!

Oprócz bycia piosenkarzem, autorem tekstów, dyplomatą (od 2009 r. był ambasadorem Armenii w Szwajcarii i delegatem ONZ w Genewie), działaczem społecznym, Aznavour był również twórcą fundacji "Aznavour dla Armenii", w której udało mu się zebrać miliony dolarów na pomoc krajowi swoich przodków.

W anglojęzycznym świecie odniósł wielki sukces utworem "She", który był numerem jeden w Wielkiej Brytanii, wykorzystanym m.in. w kinowym przeboju "Notting Hill".

Sprawdź tekst piosenki "She" w serwisie Teksciory.pl!

W latach 50. jego piosenka "Apres L'Amour" była zakazana jako zbyt dosłownie wyrażająca "błogość po akcie seksualnym". W 1972 r. napisał utwór "What Makes A Man", który poruszał temat homoseksualizmu. Wielu uważało, że to nagranie zrujnuje jego karierę, że będzie to jego artystyczny koniec. Tak się jednak nie stało, utwór stał się hymnem dla środowisk homoseksualnych i został nagrany przez m.in. Marca Almonda i Lizę Minelli.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Charles Aznavour
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama