Cardi B wściekła na celebrytów: Przestańcie chwalić się testami na koronawirusa
Raperka Cardi B oskarżyła przedstawicieli show biznesu o sianie niepotrzebnej paniki wśród swoich fanów. Uważa również, że gwiazdy nie powinny ujawniać swoich wyników testów na koronawirusa.
Przypomnijmy, że swoje wyniki badań ujawnili m.in. Tom Hanks i Rita Wilson, Idris Elba, Olga Kurylenko, Kristofer Hivju, Placido Domingo oraz Andy Cohen.
Z takiego obrotu spraw nie jest zadowolona raperka Cardi B, która wystosowała mocny apel do celebrytów podczas transmisji na Instagramie
"Chciałabym, aby ci celebryci wiedzieli, jakie zamieszanie wywołują... Zrobienie sobie testu i posiadanie wyniku pozytywnego wyniku przy braku symptomów wywołuje panikę. To sprawia, że ludzie zaczynają myśleć 'chwila, wystawiłem nos zza mieszkania... na pewno się zaraziłem, jestem przerażony!'" - mówiła.
"Koronawirus to poważna sprawa. To po pierwsze. Wielu celebrytów stać na to, aby zapłacić 34 tysiące dolarów lub ile to k...a kosztuje, aby się przebadać i mieć opiekę medyczną. Wielu ludzi nie ma takich pieprzonych pieniędzy. Wielu ludzi nie stać na pieprzoną opiekę zdrowotną. Myślę teraz o tym całym gównie i myślę, że rządzący powinni coś zrobić, przejąć kontrolę i nie zdzierać z ludzi pieniędzy" - stwierdziła.
Raperka nawiązała w ten sposób do doniesień medialnych, według których jedna z pacjentek wyleczonych w USA otrzymała rachunek za wyleczenie w wysokości 34 tys. dolarów. Same testy są tańsze.
Cardi zwróciła też uwagę na fakt, że po zrobieniu testów osoba wysłana jest na domową kwarantannę, a opiekę otrzymuje dopiero, gdy jej stan się pogorszy.
"Każą ci iść izolować się w domu i masz wrócić, kiedy gorączka przekroczy 38 stopni. To nie brzmi za dobrze" - przyznała raperka, która od dawna popiera Berniego Sandersa w wyborach prezydenckich (walczy on o nominację z ramienia Demokratów) i jego pomysł powszechnych ubezpieczeń społecznych.
Raperce odpowiedział jeden z zarażonych celebrytów, Idris Elba.