Reklama

Cardi B na Grammy: Rewelacja na salonach

Cardi B w 2018 roku zjawiła się po raz pierwszy na gali Grammy i po jej wypowiedziach w sieci można uznać, że raperce spodobało się na imprezie.

Cardi B w 2018 roku zjawiła się po raz pierwszy na gali Grammy i po jej wypowiedziach w sieci można uznać, że raperce spodobało się na imprezie.
Cardi B i Bruno Mars na 60. gali Grammy /Christopher Polk /Getty Images

Raperka Cardi B, będąca się rewelacją minionego roku w Stanach Zjednoczonych, walczyła o Grammy w kategoriach wykonanie roku rap i utwór roku rap (w obu za numer "Bodak Yellow").

W jednej z pierwszych rozmów na czerwonym dywanie Cardi przyznała, że jest bardzo zestresowana, a zrobiła to w klasyczny dla siebie sposób. "Jestem zdenerwowana i przytłoczona. Czuję to. Mam motyle w brzuchu i waginie" - wypaliła.

Posłuchaj utworu "Bodak Yellow" w serwisie Teksciory.pl

Reklama

Z każdą kolejną minutą Cardi nabierała ogłady. Na scenie pojawiła się wraz z Bruno Marsem, aby wykonać utwór "Finesse".

Sprawdź tekst utworu "Finesse" w serwisie Teksciory.pl

Raperka nie zapomniała również pogratulować swojemu znajomemu sześciu statuetek Grammy.

"Bruno, chciałabym ci bardzo podziękować. Nawet nie wiem jak. Może któregoś dnia będziesz potrzebował nerki. Dam ci ją. Gratuluje zwycięstwa, zasługiwałeś" - pisała Cardi na Instagramie.

Jeszcze w trakcie Grammy Cardi wrzuciła do sieci filmik, w którym chwali się, że otrzymała specjalną notkę od Bono. "Napisał mi, że jestem na topie w Irlandii" - mówiła.

Cardi ostatecznie całą ceremonię skończyła bez żadnej statuetki. W kategoriach rapowych nie było mocnego na Kendricka Lamara, który zgarnął cztery nagrody z album "DAMN.".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cardi B
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy