Britney Spears: Pijany fan na scenie
W trakcie swojego koncertu w Las Vegas Britney Spears zaprosiła na scenę fana imieniem Shawn. Jak się okazało, mężczyzna był pijany. Jak zareagowała amerykańska wokalistka?
Britney Spears jest obecnie rezydentką w Planet Hollywood Resort & Casino w Las Vegas. Podczas jednego z jej koncertów doszło do nietypowego zdarzenia.
Amerykańska wokalistka zaprosiła na scenę fana, któremu miała podpisać koszulkę.
Gdy mężczyzna został wniesiony na górę przez tancerzy Spears, ta najpierw przedstawiła mu się, a następnie spytała, czy "wszystko OK". Jak się bowiem okazało, wielbiciel gwiazdy był pod mocnym wpływem alkoholu.
"O mój Boże. Śmierdzisz, jakbyś miał naprawdę sporo alkoholu we krwi. Jezu Chryste!" - mówiła żartobliwie Britney Spears, podpisując koszulkę dla Shawna.
Chwilę później mężczyzna został odprowadzony ze sceny.