Reklama

Britney Spears nie zapłaciła za lunch

Amerykańska gwiazda pop Britney Spears wyszła z jednej z kalifornijskich restauracji, nie uiszczając rachunku za posiłek.

Jak donosi plotkarski serwis TMZ.com, piosenkarka Britney Spears i jej partner David Lucado odwiedzili jedną z restauracji w kalifornijskim Thousand Oaks.

Po zakończonym lunchu para poprosiła o rachunek, który opiewał na 30 dolarów. Britney Spears, wstając od stolika, przekazała kelnerce, że za posiłek zapłaci jej ochroniarz i wyszła z restauracji.

"Problem w tym, że ochroniarz... nie zapłacił" - czytamy na stronie TMZ.com.

Jak tłumaczyli później przedstawiciele Britney Spears, ochroniarz gwiazdy był przekonany, że jego pracodawczyni sama zapłaciła za jedzenie. Natomiast gwiazda była pewna, że rachunek uiścił jej "goryl".

"Britney czuje się z tym wszystkim okropnie" - twierdzi reprezentant gwiazdy.

Zobacz teledyski Britney Spears na stronach INTERIA.PL!

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy