Reklama

Brandon Flowers: Za kradzież należy się kara

Wokalista The Killers, Brandon Flowers, jako jeden z niewielu artystów poparł kontrowersyjny wyrok sądu, wedle którego przebój "Blurred Lines" Robina Thicke jest plagiatem.

Wokalista The Killers, Brandon Flowers, jako jeden z niewielu artystów poparł kontrowersyjny wyrok sądu, wedle którego przebój "Blurred Lines" Robina Thicke jest plagiatem.
Brandon Flowers promuje swój drugi solowy album /Stephen Lovekin /Getty Images

Przypomnijmy - w marcu sąd uznał, że "Blurred Lines" to plagiat utworu "Got To Give It Up" Marvina Gaye'a. Robinowi Thicke i Pharrellowi Williamsowi, autorom utworu, nakazano zapłatę ponad siedmiu milionów dolarów zadośćuczynienia. Pieniądze mają otrzymać spadkobiercy słynnego piosenkarza.

Wyrok oburzył środowisko muzyczne, gdyż, zdaniem krytyków, opierał się głównie na subiektywnym odczuciu biegłego, a nie linii melodycznej czy progresji akordów. Jednak Brandon Flowers zadeklarował, że popiera werdykt "w 150 procentach".

"Jest tyle zespołów, które powinny zostać pozwane... Mam już dość słuchania ukradzionych brzmień. Nienawidzę tego. To się dzieje cały czas, ale nie powiem wam, o jakie zespoły chodzi. Nie chcę zaczynać nowej wojny" - powiedział Brandon Flowers w rozmowie z magazynem "NME".

Reklama

Wokalista liczy, że werdykt będzie przestrogą dla wykonawców kopiujących innych artystów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Brandon Flowers
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy