Reklama

Bobby Brown przed sądem

Obrońca Bobby'ego Browna, amerykańskiego wokalisty, męża Whitney Houston, wniósł w poniedziałek, 25 listopada 2002 r., prośbę o zaprzestanie dochodzenia w sprawie jego klienta. Oskarżenie dotyczy wykroczeń drogowych, jakich gwiazdor dopuścił się sześć lat temu. Sędzia Wayne Purdom odrzucił wniosek obrońców. Bobby Brown będzie musiał stawić się na rozprawie 21 stycznia 2003 r.

Sąd powrócił do wykroczeń z 1996 roku po tym, jak były członek grupy New Edition został dwa tygodnie temu aresztowany w Atlancie za posiadanie niewielkiej ilości marihuany, przekroczenie prędkości oraz brak prawa jazdy i ubezpieczenia samochodu.

"Zapomniane" już wykroczenia sprzed sześciu lat to m.in. prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i przekroczenie prędkości.

Prawnik muzyka - Xavier Dicks - domagał się uwolnienia jego klienta od zarzutów z 1996 r., jego zdaniem od tamtych wydarzeń minęło wystarczająco dużo czasu, by móc o nich zapomnieć.

Reklama

Sędzia stwierdził jednak, że opóźnienie w aresztowaniu Browna (wokalista nie stawił się w wyznaczonym terminie) jest argumentem za tym, by nie zgodzić się na jakąkolwiek łagodność wobec oskarżonego i ustalił termin następnej rozprawy na 21 stycznia 2003 r.

Dodatkowo w przyszłym miesiącu Brown musi się stawić przed sądem w sprawie jego ostatniego zatrzymania w Atlancie.

33-letni gwiazdor został odprowadzony do sądu przez swoją małżonkę, Whitney Houston.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Whitney | sady | gwiazdor | houston | sędzia | brownie | brown | Whitney Houston | Bobby Brown
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy