Reklama

Bobby Brown: Arogancki i zazdrosny

Mąż Whitney Houston, wokalista Bobby Brown, wywołał skandal na urodzinowym przyjęciu Ushera. Do incydentu doszło 14 października, w jednym z klubów Hollywood. Kiedy Usher wyszedł na scenę, by podziękować przybyłym gościom, Brown zaczął krzyczeć i oskarżać młodszego kolegę, że zajął jego miejsce.

Naoczny świadek wydarzenia twierdzi, że kiedy pijany Brown dostał się do klubu, Usher zaprosił go na scenę i objął, mówiąc: "To mój człowiek, Bobby Brown, pierwszy król muzyki R&B".

Gest wywołał wściekłość piosenkarza, który zaczął krzyczeć: "Powinieneś mieć dla mnie szacunek! Ukradłeś mi show! Odebrałeś mi blask! To ja powinienem być na scenie, a nie ty!".

Zszokowany Usher zmuszony był wezwać ochronę, która usunęła awanturującego się piosenkarza z przyjęcia, na którym bawili się m. in. Vivica A Fox, Cris Judd, Lauryn Hill, Shaquille O'Neal, Ja Rule i Nick Carter.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: brownie | brown | Usher Raymond IV | Whitney Houston
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy