Reklama

Björk: Dwa albumy?

Sensacyjne wieści dochodzą z obozu Björk. W Internecie pojawiła się informacja, jakoby najnowsza płyta islandzkiej wokalistki miała zostać nagrana bez użycia jakichkolwiek instrumentów muzycznych, poza ludzkim głosem.

Według tych doniesień w nagraniu nowego albumu Björk mieli pomagać m.in. Mike Patton (były wokalista formacji Faith No More) oraz Rahzel (związany z grupą The Roots, uważany za jednego z najlepszych beatboxerów na świecie).

"Instrumenty to już przeżytek. Myślę, że jest to chyba najbardziej intuicyjny album, jaki kiedykolwiek nagrałam. Używałam przy tym składników, do których mam całkowite zaufanie, jak mój głos, moje mięśnie, moje kości" - miała powiedzieć Björk.

Informacje te są sprzeczne z doniesieniami sprzed paru dni, zgodnie z którymi w nagraniu mającej się ukazać w sierpniu płyty "Medulla", brał udział m.in. grający eksperymentalną muzykę elektroniczną duet Matmos.

Reklama

Być może kluczem do rozwiązania tej zagadki jest wypowiedź Björk sprzed kilku tygodni.

"Mam zamiar nagrać dwa albumy z rzędu. Po raz pierwszy chcę sprawdzić, jak to jest" - mówiła artystka.

"Zawsze nagrywam album do końca, miksuję go, potem wyruszam w trasę koncertową. I zawsze zastanawiam się, co by było, gdybym została w domu miesiąc dłużej. Czasami najlepsze rzeczy przychodzą do głowy już po ostatecznym miksie".

Czyżbyśmy mieli spodziewać się jeszcze w tym roku dwóch studyjnych płyt Björk?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Björk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy