Reklama

Billboard Music Awards 2018: Kendrick Lamar i Ed Sheeran największymi wygranymi

W niedzielę 20 maja w Los Angeles odbyła się gala rozdania nagród Billboard Music Awards. Największymi zwycięzcami ceremonii byli panowie: Kendrick Lamar, Ed Sheeran, Luis Fonsi oraz Bruno Mars. Co jeszcze wydarzyło się na gali?

W niedzielę 20 maja w Los Angeles odbyła się gala rozdania nagród Billboard Music Awards. Największymi zwycięzcami ceremonii byli panowie: Kendrick Lamar, Ed Sheeran, Luis Fonsi oraz Bruno Mars. Co jeszcze wydarzyło się na gali?
Janet Jackson odebrała nagrodę specjalna Icon Award /Kevin Winter /Getty Images

Tegoroczną ceremonię Billboard Music Awards poprowadziła Kelly Clarkson. Na początku ceremonii wokalistka - ze łzami w oczach - wygłosiła krótką przemowę ku pamięci ofiar strzelaniny, do której doszło 12 maja w liceum w Santa Fe, w Teksasie. "Mamusiowie i tatusiowie powinni móc wysyłać swoje dzieci do szkoły, do kościoła, do kina, do klubów... Powinniśmy móc żyć bez strachu" - mówiła Clarkson. 

Najwięcej nagród (po sześć) tego wieczoru zdobyli Kendrick Lamar, który triumfował w kategoriach hip hopowych oraz Ed Sheeran, który zgarnął m.in. najważniejszy tytuł artysty roku.

Reklama

Nie było zaskoczeniem, że Luis Fonsi zdobył cztery statuetki za swój przebój "Despacito", natomiast Bruno Mars nie miał konkurencji w kategoriach r’n’b, otrzymując pięć nagród.  

Podczas gali Billboard Music Awards swój wielki powrót na salony zaliczyła Taylor Swift. Amerykańska wokalistka tego wieczoru została wyróżniona statuetkami dla artystki roku oraz za najlepiej sprzedający się album (za nową płytę "Reputation"). 

Podczas niedzielnej gali nie zabrakło występów. Na scenie zaprezentowali się m.in. Ariana Grande z emocjonalną wersją swojego najnowszego singla "No Tears Left to Cry", Christina Aguilera w duecie z Demi Lovato (wykonały utwór "Fall in Line"), Shawn Mendes razem z Khalidem, BTS, Macklemore i Kesha, Jennifer Lopez, Camila Cabello, Johna legend. 

Momentem specjalnym było uhonorowanie Janet Jackson nagrodą Icon Award. Artystka pojawiła się na scenie, gdzie zaśpiewała wiązankę swoich największych przebojów. 

Na koniec organizatorzy gali sprawili publiczności wielką niespodziankę. Na scenie wystąpiło popularne w latach 90. trio Salt-N-Pepa, racząc publiczność takimi hitami jak "Push It" czy "Let's Talk About Sex". Raperkom na scenie towarzyszył zespół En Vogue, z którym wykonały przebój "Whatta Man".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Billboard Music Awards
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy