Reklama

Beyonce: Teledysk "Formation" to plagiat?

Beyonce bez wcześniejszych zapowiedzi zaprezentowała nowy utwór "Formation", do którego powstał także teledysk. Niestety gwiazda musiała zmierzyć się z oskarżeniem plagiatu - dwaj filmowcy stwierdzili, że w jej klipie bez zgody użyto fragmentów ich dokumentu.

Beyonce bez wcześniejszych zapowiedzi zaprezentowała nowy utwór "Formation", do którego powstał także teledysk. Niestety gwiazda musiała zmierzyć się z oskarżeniem plagiatu - dwaj filmowcy stwierdzili, że w jej klipie bez zgody użyto fragmentów ich dokumentu.
Beyonce wystąpi w Polsce? /Mike Coppola /Getty Images

W przeddzień występu na Super Bowl 2016 (wokalistka wspierała na scenie gwiazdę wieczoru - zespół Coldplay), Beyonce zaskoczyła swoich fanów i podzieliła się nowym teledyskiem.

Sprawdź "Formation" w serwisie Teksciory.pl

Klip powstał do singla "Formation", a zdjęcia realizowano w Los Angeles i Nowym Orleanie. W teledysku pojawia się także córka Beyonce, Blue Ivy Carter.

Wokół klipu szybko pojawiły się kontrowersje. Dwaj filmowcy - producent Chris Black oraz reżyser Abteen Bagheri - zasugerowali we wpisach na Twitterze, że w teledysku "Formation" bez zgody wykorzystano fragmenty ich filmu dokumentalnego "That B.E.A.T." o Nowym Orleanie.

Reklama

"W nowym klipie Beyonce użyto sporo scen z dokumentu, który wyprodukowałem, a wyreżyserował Abteen Bagheri. Ale dlaczego?!?!" - napisał na Twitterze Chris Black.

"Nie jestem zły. To smutna rzeczywistość muzycznego biznesu. Nie wpływa na pracę moich kolegów i moją, ale nie jest fajne" - dodał Abteen Bagheri.

Black w rozmowie z portalem Fader zdradził, że razem z Bagheri otrzymali maile od innej reżyserki, Lily Keber. Zdradziła ona, że w klipie "Formation" zostały wykorzystane również fragmenty jej filmu.

Black dodał, że co prawda prawa do tych ujęć nie należą do nich, ponieważ film powstał na zlecenie firmy Nokia przy współudziale festiwalu Sundance, ale mimo to chcieliby, wraz z Bagheri, zostać dostrzeżeni jako twórcy. 

"Uwielbiam Beyonce" - mówił Black i dodał - "Wciąż uważam, że jest rewelacyjna i nie żywię do niej ani do kogo innego żadnej urazy, ale ostatecznie powinniśmy szanować innych filmowców, którzy ciężko pracują. Po co używać materiału z dokumentu, który zrobiliśmy? Dysponuje większym budżetem niż my, a nie uwzględniono naszych zasług. Gdybym nie zabrał głosu w tej sprawie, wiedziałbyś, skąd to pochodzi?".

W obliczu oskarżeń przedstawiciele Beyonce wydali oświadczenie, w którym informują, że otrzymali zgodę na wykorzystanie wątpliwych fragmentów.

"Fragmenty dokumentu zostały użyte za zgodą ich właściciela. Otrzymał on za to właściwe wynagrodzenie" - głosi oświadczenie.

Nazwiska filmowców, których pracę wykorzystano w "Formation" zostały wymienione na liście twórców teledysku, a dodatkowo pojawiły się we wpisie reżyserki, Meliny Matsoukas, na jego Twitterze. 

Bagheri przyznał w rozmowie z Fader, że cieszy go fakt uznania ich zasług. "To było dla mnie ważne" - przyznał reżyser, który dodatkowo podziękował Matsoukas i Beyonce na swoim Twitterze.

Beyonce ogłosiła również światową trasę koncertową, która rozpocznie się w kwietniu w Ameryce Północnej. Pod koniec czerwca i w lipcu zaplanowano także występy w Wielkiej Brytanii i Irlandii. 

Zobacz zwiastun światowej trasy koncertowej Beyonce:

Zobacz zdjęcia z Super Bowl 2016:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Beyonce Knowles | teledyski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama