Reklama

Anna Wyszkoni o zmianie wyglądu: "Niektórzy na tym się zatrzymali"

Anna Wyszkoni zapewnia, że nigdy jej celem nie było wywoływanie skandali i szokowanie opinii publicznej swoim wyglądem czy kontrowersyjnymi stylizacjami. Zawsze najbardziej istotny był dla niej przekaz muzyczny. Tym bardziej dziwi ją więc to, że portale internetowe robią tyle zamieszania wokół jej wyglądu i ostatniej metamorfozy, która, jak zapewnia, jest wynikiem naturalnych zmian wynikających z upływu czasu.

Anna Wyszkoni zapewnia, że nigdy jej celem nie było wywoływanie skandali i szokowanie opinii publicznej swoim wyglądem czy kontrowersyjnymi stylizacjami. Zawsze najbardziej istotny był dla niej przekaz muzyczny. Tym bardziej dziwi ją więc to, że portale internetowe robią tyle zamieszania wokół jej wyglądu i ostatniej metamorfozy, która, jak zapewnia, jest wynikiem naturalnych zmian wynikających z upływu czasu.
Anna Wyszkoni o zmianach swojego wyglądu /Waldemar Kompała/TVP /East News

Od jakiegoś już czasu media i fani szeroko komentują zmiany w wyglądzie Anny Wyszkoni (zobacz nowy klip!). Niektórzy zarzucają jej nadmierną ingerencję i nadużywanie zabiegów medycyny estetycznej. Sama wokalistka natomiast nie spodziewała się, że jej nowy image wywoła tyle emocji i kontrowersji.

"Ja zmieniam się w taki naturalny sposób codziennie i może przez to, że w mediach nie byłam obecna przez jakiś czas, to niektórzy mogą się zdziwić, że wyglądam dzisiaj tak, a nie tak, jak wyglądałam cztery lata temu. Niektórzy pamiętają mnie jeszcze w krótkich, rudych włosach i na tym się zatrzymali" - mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Wyszkoni.

Reklama

Od tamtego czasu piosenkarka znacznie zmieniła swój wizerunek. Teraz jest blondynką i ma zupełnie inną fryzurę. Fani zauważyli również zmiany w jej rysach twarzy i w kształcie ust. Piosenkarka zapewnia, że jej metamorfoza to efekt nowej diety, starań o utrzymanie szczupłej sylwetki i noszenia aparatu ortodontycznego. Podkreśla też, że nie zamierza się przejmować złośliwymi uwagami pod swoim adresem. Bardziej zależy jej bowiem na tym, by odbiorcy komentowali jej twórczość, a nie wygląd.

"Ja raczej stronię od szumu medialnego, skupiam się na twórczości, na muzyce i to jest dla mnie istotne, a tutaj dodatek stał się nagle jakimś tematem priorytetowym w moim przypadku, niepotrzebnie. Ten mechanizm jest mi już dość dobrze znany, więc oswoiłam się już z tą sytuacją. Jedyne, co mnie przytłoczyło, to to, że nagle znalazłam się w prawie centrum zainteresowania" - mówi piosenkarka.

Ostatnio Anna Wyszkoni padła ofiarą hakerów, którzy zablokowali jej dostęp do kont w mediach społecznościowych. Wokalistka walczy o to, by znów mogła używać swoich profili na Facebooku i Instagramie.

Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Anna Wyszkoni
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy