Reklama

Anna Gacek komentuje decyzję Wojciecha Manna. "Łamie tysiące serc"

Wojciech Mann, związany z Polskim Radiem od lat 60., zdecydował o odejściu z Trójki. Słuchacze są poruszeni. Jego oświadczenie skomentowała także Anna Gacek.

Wojciech Mann, związany z Polskim Radiem od lat 60., zdecydował o odejściu z Trójki. Słuchacze są poruszeni. Jego oświadczenie skomentowała także Anna Gacek.
Anna Gacek rozstała się Polskim Radiem po 19 latach /Sylwia Olszewska /East News

"Postanowiłem, że to ja podejmę tę decyzję, a nie ktoś za mnie" - powiedział Wojciech Mann w środę "Gazecie Wyborczej", decydując się na pożegnanie z Polskim Radiem. 

Przypomnijmy, że dziennikarz już we wtorek ogłosił, że nie poprowadzi audycji "W tonacji Trójki", po tym, jak po 19 latach Polskie Radio rozstało się z Anną Gacek. Dziennikarka przekazała, że została zwolniona; stacja twierdzi, że skończyła się jej umowa, a z innej propozycji Gacek miała nie skorzystać.

"Ktoś, kto ma co prawda władzę, ale nie ma wyczucia i nie rozumie radia, zakazał Ani występów na antenie Programu Trzeciego. Postanowiliśmy poczekać, aż ktoś położy kres destrukcji Polskiego Radia" - podkreślił Mann we wspólnym nagraniu z Anną Gacek, które we wtorek 10 marca pojawiło się na facebookowym profilu dziennikarki. 

Reklama

Anna Gacek była wychowanką Wojciecha Manna. Wspólnie prowadzili audycję "W tonacji Trójki". Według dziennikarza radiostacji prowadzący "Szansy na sukces" traktował Gacek jak córkę.

Nieoficjalnie mówi się, że szefostwo, zwolnieniem Anny Gacek, postanowiło sprowokować Manna, by sam odszedł z rozgłośni.

Po tym, jak Mann podjął decyzję o odejściu z radiowej Trójki, w internecie zaroiło się od komentarzy. "Powinien się przenieść do innego radia. Dla słuchaczy. Nie będzie stacji, która mu odmówi współpracy", "Milo widziec ze sa jeszcze w Polsce ludzie honoru. Wyrazy uznania Panie Wojciechu" (pisownia oryginalna) - pisali internauci.

Oświadczenie dziennikarza skomentowała także współprowadząca "W tonacji Trójki". "Wojtku, jesteś - nigdy w czasie przeszłym - moją najlepszą radiową przygodą. To jest zaszczyt, pracować z Tobą, śmiać się z Tobą, nie zgadzać się (tylko muzycznie) z Tobą, śmigać po najwyższych poziomach błyskotliwości, by Ciebie tam spotkać, by Tobie dorównać" - napisała Gacek na swoim profilu. 

"Gdy wróciłeś z wakacji i zasiadłeś znów za mikrofonem, zobaczyłam w Twoich oczach taką radość, taki entuzjazm, taką niecierpliwość. To dla mnie wielka inspiracja" - dodała i podsumowała, że decyzja, choć zrozumiała, złamała tysiące serc.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Anna Gacek | Wojciech Mann | Polskie Radio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama