Reklama

Andrzej Piaseczny z mamą w "Starsza pani musi fiknąć": Spokojniejszy, ale z przygodami

W środę (11 września) w drugim odcinku nowego show TVN "Starsza pani musi fiknąć" będziemy mogli zobaczyć Andrzeja Piasecznego i jego 81-letnią mamę Alicję Piaseczną.

W środę (11 września) w drugim odcinku nowego show TVN "Starsza pani musi fiknąć" będziemy mogli zobaczyć Andrzeja Piasecznego i jego 81-letnią mamę Alicję Piaseczną.
Andrzej Piaseczny z mamą /Kamil Piklikiewicz /East News

W środę (4 września) w TVN ruszył nowy show "Starsza pani musi fiknąć".

Co tydzień pojawi się w nim nowy duet złożony z gwiazdy i jej rodzica lub dziecka ze znanym rodzicem. W pierwszym odcinku pojawili się wokalista Dawid Kwiatkowski (posłuchaj przeboju "Jesteś"!) i jego mama Agnieszka Kwiatkowska.

W kolejnych zobaczymy m.in. aktorkę Anną Dereszowską, Tomasza Szczepanika z grupy Pectus, modelkę Joannę Krupę (z mamami), trzykrotnego złotego mistrza świata w rzucie młotem Pawła Fajdka (z ojcem) i restauratorkę Magdę Gessler (z synem).

Reklama

"Bohaterowie programu pojadą w bardzo odległe miejsca, zarówno jeśli chodzi o dystans, jak i kulturę. Przeżycia, jakie zapewnią rodzicom, nie są osiągalne w żadnym z biur podróży. Często będą to wyzwania budzące skrajne emocje: lęk, ekscytację, radość czy wzruszenie. Pozwolą im odkryć siebie na nowo lub dowiedzieć się o drugiej osobie tego, o co nigdy by jej nie podejrzewali" - czytamy w opisie programu.

W drugim odcinku Andrzej Piaseczny zabiera mamę Alicję Piaseczną do Namibii.

"Nasz odcinek będzie spokojniejszy, ale z przygodami" - zapowiedział wokalista.

Wyjaśnił, że ich podróż ma mniej ekstremalnych zadań ze względu na wiek jego mamy, choć pani Alicja podkreśliła, że ma już tyle lat, że nie musi niczego sobie odejmować, tylko może się tym chwalić.


- Życie przynosi różne niespodzianki, z których trzeba korzystać. Jak widać moja mama Alicja nie fiknęła podczas programu. Myślę, że dla wszystkich była to wielka przygoda - tłumaczył Piaseczny w rozmowie z Interią.

- Program przyniósł nam mnóstwo wspomnień i gdy patrzymy na spoty promujące, to widzimy, że inne pary miały troszkę trudniej. I ich odcinki i przygody mogły być bardziej intensywne i wymagające, ale za to zapewniamy, że w naszym epizodzie będzie dużo miłości - dodał wokalista.

Gwiazdor dodał też, że nie wszystkie przygody zmieściły się w programie, przez co niektóre z nich (m.in. wyprawa kajakowa) musiały zostać wycięte z odcinka. - Może TVN zdecyduje się wrzucić ten fragment na player.pl albo zrobi jakieś making off - żartował piosenkarz.

Piaseczny zapytany, czy nie łamie swojej podstawowej zasady, czyli ujawniania swojego życia, stwierdził, że nic takiego się nie dzieje.

- Nie lubię pokazywać intymności swojego życia. Oddzielam to, co publiczne od tego, co prywatne. Jednak miłość do matki nie jest czymś, co trzeba chować przed światem. Rodzinne relacje nie zawsze są romantyczne i piękne, ale nasza taka jest i fajnie móc się nią podzielić ze światem. Przez lata byłem maminsynkiem, ale teraz trochę się to zmieniło. Kiedyś rodzice decydowali za nas, a w kolejnych latach to my decydujemy za rodziców - wyjaśniał.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Piaseczny | Starsza pani musi fiknąć
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy