Reklama

Alicja Janosz: Od zwycięstwa w "Idolu" do lekcji w przedszkolu

Alicję Janosz cała Polska poznała dzięki programowi "Idol". Po zwycięstwie w pierwszej edycji muzycznego talent show wokalistce wróżono ogromną karierę. Tak się jednak nie stało. Po chwili sławy o piosenkarce szybko zapomniano. W studiu "Dzień Dobry Wakacje" wokalistka opowiedziała, co robi teraz.

Alicję Janosz cała Polska poznała dzięki programowi "Idol". Po zwycięstwie w pierwszej edycji muzycznego talent show wokalistce wróżono ogromną karierę. Tak się jednak nie stało. Po chwili sławy o piosenkarce szybko zapomniano. W studiu "Dzień Dobry Wakacje" wokalistka opowiedziała, co robi teraz.
Alicja Janosz w pierwszym "Idolu" zarobiła furorę /Prończyk /AKPA

30 czerwca 2002 roku na antenie Polsatu ogłoszono, że pierwszą edycję "Idola" wygrała 15-letnia wówczas Alicja Janosz. Młoda wokalistka w pokonanym polu zostawiła Ewelinę FlintęSzymona Wydrę.

Debiutancki album zatytułowany po prostu "Ala Janosz" (2002) przyniósł dwa promowane single "Zmień siebie" (posłuchaj!) i "Zbudziłam się" (z napisanym przez Patrycję Kosiarkiewicz wykpiwanym do dziś tekstem o jajecznicy - sprawdź!).

Reklama

- Pomysł z ksywką "Alex" też był totalnym niewypałem. Nie był to mój pomysł, ale będąc pod wpływem kilku osób zgodziłam się również na to - opowiadała Interii w połowie 2011 r., gdy już udało się jej rozwiązać niekorzystny kontrakt.

- Z perspektywy czasu widzę to tak, że potraktowano mnie przedmiotowo i szybko odwalono robotę, bo istotny był szybki zysk - dodawała.

Poszukiwanie swojej muzycznej drogi trwało (w bardziej ambitne rejony odciągał ją Piotr Banach, gitarzysta i pierwszy lider zespołu Hey, później frontman Indios Bravos) - wreszcie w 2006 r. Janosz nawiązała współpracę z bluesową grupą HooDoo Band, w której poznała perkusistę i kompozytora Bartosza Niebieleckiego, od lipca 2010 r. swojego męża.

Od fascynacji reggae przeszła do bluesa i funky, by do tych inspiracji dorzucić muzykę lat 60. i bardziej soulowe brzmienia Motown. Poza działalnością w HooDoo Band, równolegle pracowała nad solowym materiałem. Płyta "Vintage" z 2011 r. zapowiadana była jako "właściwy debiut" Alicji Janosz.

We wrześniu 2014 roku życie Alicji przewróciły do góry nogami narodziny syna Tymona. Kiedyś myślała, że to muzyka jest jej największą miłością, dziś przyznaje, że to dziecko jest dla niej najważniejsze, a swoje doświadczenia związane z wychowywaniem potomka opisuje na blogu.

Na kolejny materiał sygnowany własnym nazwiskiem przyszło czekać do 2016 r., kiedy to ukazała się płyta "RetroNowa". "Kompromis i bycie wiernym temu co się czuje, to jednak nie idzie w parze" - mówiła Alicja Janosz ponownie pracująca z mężem.

Co dziś robi wokalistka? Wciąż zajmuje się śpiewaniem, jednak obecnie jej priorytetem stała się praca w przedszkolu. Janosz uczy tam dzieci muzyki.

"Jest bardzo skromną dziewczyną, która przekazuje swoją pasję do śpiewania i muzyki. Przychodzi ze swoimi pomysłami do dzieci. Grają razem na instrumentach i nie zmusza ich do niczego, przez to te zajęcia są takie fajne i tak dużo dzieci bierze w nich udział" - mówiła Joanna Hrehorowicz z Wolnej Szkoły w Domaszczynie.

"Tego, co na dzieci działa. Co je interesuje, bo chciałam przekazać im swoją pasję. Przy okazji czegoś ich nauczyć. Chciałabym spowodować, że muzyka będzie im się dobrze kojarzyć i będą miały ją w swoim życiu" - mówi sama Janosz.

Wokalistka wraz ze swoim mężem pracują obecnie nad płytą z piosenkami dla dzieci. "To będzie muzyka wielogatunkowa. Słuchamy różnej muzyki z Alicją. Nie chcieliśmy się zamykać na jeden styl muzyczny. Przez to ta płyta nabierze takiego waloru edukacyjnego" - podsumował Niebielecki.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Janosz | Idol (tv)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy