Reklama

Alice Cooper krytykuje Marilyn Mansona

Marilyn Manson niejednokrotnie podkreślał, że Alice Cooper jest jednym z jego idoli. Równie przyjaznych uczuć do kontrowersyjnego muzyka Cooper jednak nie żywi. Legendarny amerykański rockman skrytykował ostatnio Mansona za to, że podczas występów targa Biblię na drobne kawałki.

Alice jakiś czas temu nawrócił się na religię katolicką i nic dziwnego, że takie popisy sceniczne Mansona nie przypadły mu do gustu. Wokalista powiedział, że rozrywanie Biblii jest dla niego obraźliwe, a poza tym zupełnie nie zgadza się z tym, co mówi i robi kontrowersyjny muzyk.

"Obecnie świat tak naprawdę potrzebuje zastrzyku odpowiedniej moralności" - uważa Alice.

Na swoje ostatniej płycie studyjnej "Brutal Planet", artysta porusza m.in. problem mordowania dzieci, ale podkreśla, iż jego teksty były inspirowane informacjami, które oglądał w telewizji CNN.

Reklama

Obecnie Cooper koncertuje w Australii.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Marilyn Manson | Alice Cooper | Vincent Damon Furnier
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy