Reklama

Adele zaprosiła na scenę fankę, która była... nominowana do Grammy

Adele z pewnością nie tego się spodziewała. Brytyjka zaprosiła na scenę jedną z fanek, a ta okazała się być wokalistką nominowaną do nagrody Grammy.

Adele z pewnością nie tego się spodziewała. Brytyjka zaprosiła na scenę jedną z fanek, a ta okazała się być wokalistką nominowaną do nagrody Grammy.
Adele oniemiała z zachwytu /Luca Teuchmann /Getty Images

Adele wciąż koncertuje w ramach trasy "Adele Live 2016" promującej wydany w listopadzie 2015 roku album "25".

Obecnie brytyjska gwiazda występuje w Ameryce Północnej, a we wtorek (9 sierpnia) zawitała do Los Angeles. Na jej koncertach nie brakuje emocji, a wokalistce często zdarza się zapraszać swoich fanów do wspólnych występów. Tak też było w kalifornijskim Staples Center.

28-letnia Brytyjka nie miała jednak najmniejszego pojęcia, z kim ma do czynienia. Fanka Adele okazała się bowiem być uznaną piosenkarką. Nominowana w 2012 roku do nagrody Grammy Jamie Grace, opublikowała nagranie z wtorkowego koncertu na swoim profilu na Facebooku, który obserwuje ponad 700 tysięcy osób.

Reklama

"Adele zaprosiła fankę na scenę, by z nią zaśpiewała... Och, przecież to byłam ja!" - napisała wokalistka z Los Angeles.

Nagranie cieszy się sporym zainteresowaniem - zobaczyło je już ponad milion użytkowników Facebooka.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Adele
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy