Reklama

Adele nieprzerwanie najpopularniejsza na świecie

Album "21" brytyjskiej wokalistki Adele już po raz czwarty znalazł się na szczycie cotygodniowej listy bestsellerów płytowych.

Wydawnictwo odnotowało tygodniową sprzedaż na poziomie 259 tys. egzemplarzy (od dnia premiery już ponad milion). Warto podkreślić, że najnowsze notowanie światowej listy nie uwzględnia jeszcze amerykańskiej premiery albumu. Eksperci przewidują, że Adele przybędzie co najmniej pół miliona kolejnych nabywców.

Longplay, nad którego produkcją czuwał m.in. Rick Rubin (Red Hot Chili Peppers, Johnny Cash, Metallica), promują single "Rolling In The Deep" (zobacz teledysk!) i "Someone Like You".

Reklama

"Drugą wokalistką brytyjską z tak przekonującą ekspresją jest obecnie chyba tylko Florence. Dla Adele na pewno nie jest to złe towarzystwo" - napisaliśmy w naszej recenzji albumu "21".

2. miejsce to inny brytyjski wykonawca - formacja Mumford & Sons z wydawnictwem "Sigh No More" (199 tys.). "Dopiero" na 3. pozycji debiutuje nowy album Justina Biebera - "Never Say Never (The Remixes)" (179 tys.).

Na 4. miejscu znalazł się Bruno Mars z płytą "Doo-Woops & Hooligans" (158 tys.). "To mógł być popowy debiut nie z tej ziemi. Niestety po przebrnięciu przez album słuchacz minę ma raczej marsową" - napisaliśmy w naszej recenzji. Tuż za urodzonym na Hawajach wokalistą figuruje pochodząca z Barbadosu Rihanna z longplayem "Loud" (recenzja).

Do czołowej dziesiątki, za sprawą sukcesu na Grammy, wróciło country'owe trio Lady Antebellum i album "Need You Now" (111 tys.) - miejsce 6. Tuż za Amerykanami mamy raz jeszcze Justina Biebera, tym razem z wydawnictwem "My Worlds" (101 tys.).

Czołową dziesiątkę zestawienia uzupełniają: japoński projekt Yuzu z płytą "2-Ni-" (90 tys.), Pink z "Greatest Hits So Far" (80 tys.) oraz Eminem z "Recovery" (77 tys., recenzja).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Adele | Bruno Mars | Mumford & Sons | Justin Bieber
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy