Reklama

Ace Frehley: O przyszłości i o Kiss

Ace Frehley nie zdecydował się na dołączenie do kolegów z Kiss na kolejną trasę koncertową. Muzyk chce skoncentrować się na wyposażaniu swojego studia nagraniowego w Nowym Jorku, a także na pisaniu i nagrywaniu własnej muzyki.

Ace Frehley powiedział dziennikarzom:

"Wziąłem dosłownie nazwę Pożegnalne tournee. Zakończyliśmy je wspaniale w Australii i dla mnie to już był koniec kariery w Kiss"

"Kiedy wróciłem do domu z Australii zrobiłem to, co robi każda osoba, której dotychczasowa praca się zakończyła - zacząłem myśleć o przyszłości. Kupiłem posiadłość, zbudowałem studio i zacząłem ponownie karierę solową nagrywając siódmą płytę".

"Ekscytuje mnie to, co się wydarzy. I żeby była jasność powiem, że nieźle skopię wam tyłki".

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kiss | Ace Frehley | Ace
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama