Reklama

ABBA nareszcie powraca! Kiedy premiera "Abba Voyage"?

Po 39 latach szwedzka grupa ABBA ma wreszcie powrócić z nowym materiałem muzycznym. Według doniesień brytyjskiej prasy, nowe utwory mają zadebiutować w kolejny piątek (3 września). Ponadto w trasę ruszą ich... hologramy.

Po 39 latach szwedzka grupa ABBA ma wreszcie powrócić z nowym materiałem muzycznym. Według doniesień brytyjskiej prasy, nowe utwory mają zadebiutować w kolejny piątek (3 września). Ponadto w trasę ruszą ich... hologramy.
ABBA w 1976 r. - od lewej: Björn Ulvaeus, Agnetha Fältskog, Anni-Frid (Frida) Lyngstad i Benny Andersson /RB/Redferns /Getty Images

ABBA działała od 1972 do 1982 roku. Według różnych szacunków, płyty zespołu rozeszły się w nakładzie od 380 do 500 mln egzemplarzy. Szwedzka grupa wylansowała wiele przebojów, jak pamiętne "Waterloo" (z tą piosenką wygrali Eurowizję 1974), "SOS", "Fernando", "Dancing Queen", "Money" czy "Mamma Mia".

Zespół tworzą Agnetha Faltskog, Anni-Frid (Frida) Lyngstad, Benny Andersson i Björn Ulvaeus. Prywatnie tworzyli dwa małżeństwa (Faltskog i Ulvaeus oraz Frida i Andersson), które jednak zakończyły się rozwodami, odpowiednio w 1979 i 1981 r.

Reklama

O grupie znów zrobiło się głośno za sprawą filmu opartego na musicalu "Mamma Mia!" z 2008 r. W obsadzie kinowego hitu znaleźli się m.in. Meryl Streep, Pierce Brosnan, Colin Firth, Stellan Skarsgard i Amanda Seyfried, którzy na srebrnym ekranie wykonywali największe przeboje ABBY.

Dziesięć lat później premierę miała filmowa kontynuacja "Mamma Mia: Here We Go Again!", w której dodatkowo pojawiła się m.in. Cher. W obu częściach epizody zaliczyli Benny Andersson i Björn Ulvaeus.

Również w 2018 r. ogłoszono to, na co fani czekali od ponad trzech dekad. Muzycy zapowiedzieli bowiem trasę hologramów członków zespołu, a przede wszystkim nowy materiał.

Pandemia koronawirusa sprawiła, że plany jeszcze bardziej przesunęły się w czasie. Choć od pierwszych informacji upłynęły już trzy lata, fani wciąż nie doczekali się żadnych nowości. Teraz wreszcie pojawiły się nowe informacje.

"ABBA w końcu powraca. Zespół planuje wydać swoją nową muzykę po raz pierwszy od 39 lat w następny piątek - to ogromne wydarzenie" - informuje osoba związana z zespołem, na którą powołuje się "The Sun".

Na początku maja o takich planach opowiadał Bjorn Ulvaeus, który zapewniał, że "na pewno jeszcze w tym roku" zespół zaprezentuje nowy materiał muzyczny, wtedy jednak poza zapewnieniem nie padła żadna konkretna data.

"Abba Voyage" - co już wiemy o powrocie grupy ABBA?

Ponadto kwartet szykuje dla fanów niecodzienne show "Abba Voyage", w którym ich młodsze postacie (hologramy) nazywane "Abba-tars" wykonują szereg klasycznych hitów grupy. W rozmowie z BBC jeszcze na wczesnych etapach produkcji show, Ulvaeus powiedział, że pomysł został przedstawiony zespołowi przez menedżera Spice Girls, Simona Fullera.

"Przyjechał do Sztokholmu i zaproponował nam, abyśmy zrobili cyfrowe kopie nas w pewnym wieku, i że te kopie mogłyby następnie wyruszyć w trasę, śpiewać nasze piosenki. Widziałem ten projekt w połowie realizacji i już jest oszałamiający" - wyjaśnił muzyk.

Tymczasem wielu fanów, tuż po zaprezentowaniu dość tajemniczej strony dedykowanej Abba Voyage - na której widać jedynie datę drugiego września i cztery świetliste kręgi, przypominające planety - myślało, że "Voyage" może być również tytułem nowego albumu grupy.

Pod koniec 2020 r. Ulvaeus potwierdził, że zespół nagrał w sumie pięć z ośmiu nowych piosenek. Wcześniej poznaliśmy tytuły dwóch premierowych utworów: "I Still Have Faith In You" i "Don't Shut Me Down".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Abba
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy