Reklama

85 lat Jerzego Połomskiego. List od prezydenta Andrzeja Dudy

Z okazji 85. urodzin Jerzego Połomskiego prezydent Andrzej Duda wystosował do piosenkarza specjalny list z życzeniami.

Z okazji 85. urodzin Jerzego Połomskiego prezydent Andrzej Duda wystosował do piosenkarza specjalny list z życzeniami.
Jerzy Połomski w 2015 r. /AKPA

Największe przeboje Jerzego Połomskiego to "Bo z dziewczynami", "Daj", "Cała sala śpiewa z nami", "Nie zapomnisz nigdy", "Kiedy znów zakwitną białe bzy", "Moja miła, moja cicha", "Błękitna chusteczka", "Ta ostatnia niedziela", "Czy ty wiesz moja mała".

Wokalista urodził się 18 września 1933 r. w Radomiu jako Jerzy Pająk. Ukończył Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie, gdzie nad warsztatem aktorskim pracował pod okiem Stanisławy Perzanowskiej i Ireny Kwiatkowskiej, śpiewu uczył się u Wandy Wermińskiej i Marii Mokrzyckiej zaś interpretacji piosenek u Ludwika Sempolińskiego.

Reklama

Jako aktor zadebiutował w 1957 roku na deskach warszawskiego Teatru Buffo, później występował w Teatrze Syrena.

W tym samym roku dokonał pierwszych nagrań radiowych, dając się poznać szerokiej publiczności jako wokalista. W 1958 r. zajął drugie miejsce w plebiscycie Polskiego Radia na najpopularniejszego polskiego piosenkarza. Utwór "Woziwoda" przyniósł Połomskiemu II nagrodę na I Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Sopot '61.

Na przełomie lat 60. i 70. Połomski stał się jednym z najpopularniejszych artystów estradowych w Polsce. W jego repertuarze znajdowały się m.in. interpretacje przedwojennych utworów.

"Ja miałem kolorowe życie, więc nie zgłaszam pretensji do PRL, choć mnie ten ustrój bardzo uwierał. Wtedy polityczne sprawy nie były możliwe do podnoszenia. Jacek Kaczmarski musiał latami czekać ze swoimi protest-songami. Za naszych czasów tworzyło się utwory liryczno-dramatyczne, które były po prostu potrzebne publiczności" - komentował Połomski.

W 1959 r. Połomski zadebiutował jako solista, nagrywając swojego pierwszego longplaya pod tytułem "Podwieczorek z piosenką". Kolejne płyty - m.in. "Nie zapomnisz nigdy" (1972), "Warszawa moja miłość" (1974), "Z tobą świat nie ma wad" (1976) - utwierdziły jego pozycję jako jednego z czołowych piosenkarzy w kraju. W późniejszych latach kariery, Połomski wydawał także płyty z przedwojennymi piosenkami - "Przedwojenne przeboje" (1994) - a także kolędami i piosenkami świątecznymi - "Kolędy i pastorałki śpiewa Jerzy Połomski" (1998).

W czasach największej popularności Połomski koncertował m.in. w Anglii, Danii, Czechosłowacji, na Węgrzech, w ZSRR, Jugosławii, RFN, Szwecji, Francji a nawet na Kubie. Wielokrotnie występował także w ośrodkach polonijnych w Stanach Zjednoczonych. Dwukrotnie - w 1967 i 69 roku - został wyróżniony tytułem najpopularniejszego piosenkarza Polonii Amerykańskiej. W 1974 r. został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, przy okazji jubileuszu Polski Ludowej. W 2000 r. Połomskiego wyróżniono Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski a osiem lat później otrzymał Srebrny Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".

"Nas 'wpuszczano' do Polonii, która była odcięta od tego, co działo się w kraju. Oni byli zachwyceni, hołubili nas tam. Nie miało nawet znaczenia, co zaśpiewamy, oni tak bardzo tęsknili za krajem, że mieli naprawdę łzy w oczach, słuchając naszych piosenek" - tłumaczył.

W 1969 r. został laureatem nagrody jury oraz Radia i TV na festiwalu Złoty Orfeusz w Bułgarii a rok później zajął III miejsce na Coupe d'Europe Musicale w Szwajcarii. Otrzymał także nagrodę publiczności na KFPP Opole '73 oraz Złotego Mikrofonu Polsko-Amerykańskiej Agencji Artystycznej w Nowym Jorku w 1993 r.

W 2006 r., wraz z zespołem Big Cyc, Połomski nagrał nową wersję swojego dawnego przeboju "Bo z dziewczynami" a rok później, po ponad 20 latach przerwy, nagrał nowy utwór "Czas nas zmienia" ze słowami Jacka Cygana i muzyką Marcina Nierubca. W 2009 r. piosenkarz otrzymał nagrodę Złotego Fryderyka za całokształt działalności artystycznej.

"Całe życie robiłem to, co lubiłem, i to największa nagroda. Żałuję tylko, że w dużej części odeszli ci, których kochałem, którzy pisali mi teksty i komponowali. Teraz tworzy się już inną muzykę, która tak naprawę nie bardzo mnie wyraża (...) Dużo przeżyłem, ale nie delektuję się tym. Nigdy nie pisałem żadnych dzienników, nie wyraziłem zgody na biografię, bo uważam, że piosenkarz istnieje jedynie wtedy, gdy śpiewa dla swojego pokolenia. Nic nie można robić na siłę, nie zamierzam udawać i próbować przypodobać się komukolwiek. Najważniejsza jest autentyczność" - podkreślał Połomski.

Z okazji 85. urodzin list z "serdecznymi życzeniami" do "dostojnego jubilata" wystosował prezydent Andrzej Duda.

"Niezmiennie cechuje Pana wyjątkowa technika wokalna, umiejętność prowadzenia melodii, a nade wszystko ogromna wrażliwość, dzięki której piosenki w Pana wykonaniu są zawsze tak bardzo świeże i prawdziwe. (...) Przed laty, w jednym ze swych szlagierów, przekonywał Pan, jak bardzo piosenka może nam przydać się w domu. Jestem pewien, że śpiewane przez Pana piosenki nie tylko przydawały się w wielu polskich domach, ale za sprawą Pańskiego talentu potrafiły też dodać odrobinę ciepłej nostalgii, refleksji i zwyczajnej, ale jakże potrzebnej na co dzień radości" - napisał prezydent.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jerzy Połomski | Andrzej Duda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy