Reklama

53 lata temu ten utwór był "nieprzyzwoity". Wydadzą go ponownie?

Można powiedzieć, że od utworu "Arnold Layne" zaczęła się kariera kultowego obecnie zespołu. Wydana w 1967 roku piosenka była bowiem pierwszym singlem zespołu. Brytyjskie rozgłośnie radiowe nie chciały jej jednak nadawać, bo traktuje o… transwestycie, który kradnie damskie ciuchy suszące się sznurku, a później się w nie ubiera. W efekcie trafia za to do więzienia.

Można powiedzieć, że od utworu "Arnold Layne" zaczęła się kariera kultowego obecnie zespołu. Wydana w 1967 roku piosenka była bowiem pierwszym singlem zespołu. Brytyjskie rozgłośnie radiowe nie chciały jej jednak nadawać, bo traktuje o… transwestycie, który kradnie damskie ciuchy suszące się sznurku, a później się w nie ubiera. W efekcie trafia za to do więzienia.
Pink Floyd po raz ostatni razem w tym składzie: od lewej David Gilmour, Roger Waters, Nick Mason i Rick Wright. Londyn, 2 lipca 2005 r. /JOHN D MCHUGH /AFP

Prawdopodobnie z tego samego powodu utwór nie został zamieszczony na debiutanckiej płycie Pink Floyd "The Piper at the Gates of Dawn". Piosenkę napisał założyciel zespołu Syd Barrett, a według Rogera Watersa opowiada ona o autentycznej osobie.

W 1967 roku powstały dwa teledyski do tego utworu. Pierwszy, bardzo zabawny, bo nakręcony w stylu surrealistycznej zgrywy (z udziałem manekina), której nie powstydziliby się aktorzy Latającego cyrku Monty Pythona. Klip nie spodobał się jednak w BBC. 

Druga wersja, choć nudna wizualnie, posiada jeden walor - dużo zbliżeń na twarze muzyków, w tym Syda Barretta, który już wtedy zaczął zdradzać objawy choroby psychicznej, co w połączeniu z nadużywaniem narkotyków spowodowało, że został usunięty z zespołu (zastąpił go David Gilmour). Pierwszy z tych teledysków można zobaczyć na oficjalnym kanale Pink Floyd na Youtube.

Reklama

Teraz, 53 lata od premiery, singel "Arnold Layne" został wydany ponownie na siedmiocalowym winylowym krążku. Jest to jednak koncertowa wersja tego legendarnego utworu - pochodzi z koncertu "Syd Barrett Tribute", zagranego w londyńskim Barbican Centre w maju 2007 roku. Wtedy to po raz ostatni zespół Pink Floyd zagrał na scenie w składzie, który utrzymywał się przez ponad 20 lat od odejścia Rogera Watersa: David Gilmour, Nick MasonRichard Wright (ten ostatni zmarł 15 września 2008 roku).

Strona A singla zawiera wspomniany utwór "Arnold Layne", na stronie B znajduje się akwaforta, która odzwierciedla okładkę i tekst piosenki. Rarytas ten będzie sprzedawany w ramach Record Store Day - imprezy niezależnych sklepów muzycznych. Tegoroczny Record Store Day miał się odbyć 18 kwietnia, ale z powodu pandemii przeniesiono go najpierw na czerwiec (też się wtedy nie odbył), a następnie na - 29 sierpnia. To już w najbliższą sobotę, o czym muzycy Pink Floyd przypominają w mediach społecznościowych. 

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Pink Floyd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy