44-letnia gwiazda przyznaje: Starzeję się
Australijska piosenkarka Kylie Minogue czasami nie poznaje własnego odbicia w lustrze.
"Nie mam zamiaru kłamać. Wielokrotnie zerkam w lustro i widzę, że czas płynie nieubłaganie" - powiedziała.
"Czasami widzę swoją twarz w telefonie komórkowym czy na Skypie i to wygląda jak efekty specjalne z filmów Stevena Spielberga. Krzyczę tylko: kim jest ta osoba?" - przyznaje.
Kylie Minogue, która znana jest z zamiłowania do obcisłych szortów, przyznaje, że wciąż czuje pokusę założenia seksownych spodenek.
"Czasami zapominam, że mam 44 lata i zastanawiam się, czy te gorące spodenki nie powinny powrócić z emerytury?" - wyznała.
"A później rano patrzę w lustro i zamiast 44-latki widzę 94-latkę. Tak wygląda rzeczywistość przed makijażem. A obcisłe topy to też już przeszłość" - stwierdziła.
"Jeszcze się na to nie zdecydowałam, ale nie jestem wrogiem chirurgii plastycznej. No chyba że zabieg się nie udał, albo ktoś przesadził z liczbą operacji" - oświadczyła.