42-letnia gwiazda o rozstaniu z mężem
Jennifer Lopez po raz pierwszy od rozstania z Markiem Anthonym po siedmiu latach małżeństwa, zdecydowała się opowiedzieć o rozpadzie tego związku.
Piosenkarka w rozmowie z "Vanity Fair" powiedziała, że desperacko próbowała ratować małżeństwo i mimo niepowodzenia, nie straciła wiary w miłość na zawsze.
"To małżeństwo było moim największym marzeniem, i naprawdę ciężko nad nim pracowałam. Oboje pracowaliśmy. Czasami jednak się nie udaje, to smutne. Ale pozostaję wielką optymistką jeśli chodzi o miłość. Wierzę w miłość" - zadeklarowała Lopez.
"Jestem nieuleczalną romantyczką i bardzo się angażuję, kiedy w grę wchodzą uczucia" - dodała wokalistka.
42-letnia gwiazda dość oględnie wypowiedziała się na temat przyczyn rozstania z mężem. Lopez stwierdziła, że ich związek "przestał być konstruktywny".
"Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że zmuszamy siebie do pewnej uległości, do kompromisów, oszukujemy samych siebie" - stwierdziła J.Lo.