Reklama

"Boss" i koń o imieniu Pavarotti

Bruce Springsteen ma nietypową sprawę w sądzie. Chodzi bowiem o konia o imieniu Pavarotti, którego artysta kupił swojej córce...

Jak się okazuje, w ostatnim wyścigu rumak wypadł słabo i z tego względu "Boss" chce odwołać transakcję.

Muzyk podpisał umowę z utytułowanym jeźdźcem Toddem Minikusem na zakup jego konia o imieniu Pavarotti za 850 tysięcy dolarów.

Kiedy koń przegrał ostatnie zawody, Bruce Springsteen chciał wycofać się z umowy. Sprawa trafiła do sądu.

Chcąc jak najszybciej zakończyć konflikt, artysta zaproponował ugodę i jest gotowy zapłacić za zwierzę jedynie 200 tysięcy dolarów.

Pavarotti miał być prezentem dla córki artysty, aby ta miała szansę rozpocząć swoją jeździecką karierę na jak najlepszym koniu.

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bruce Springsteen | imiona | Artysta | koń | boss | pavarotti
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy