Reklama

"Żegnaj, Marku". Muzycy wspominają

W internecie pojawiły się wyrazy współczucia od muzyków, którzy wspominają zmarłego dziś (18 maja) Marka Jackowskiego.

"Drodzy przyjaciele i korespondenci! Jeżeli nie odpisuję to znaczy, że pracuje w studio. Zaległości nadrobię w wolnej chwili. Tymczasem życzę miłej, gorącej soboty i niedzieli" - napisał Marek Jackowski na swoim profilu na Facebooku na kilka godzin przed śmiercią.

Najsłynniejszy przebój Marka Jackowskiego - "Oprócz" - udostępniali na swoich profilach znani muzycy (m.in. zespół Raz Dwa Trzy), dziennikarze i fani.

"Pragniemy się z wami podzielić bardzo smutną wiadomością. Dziś zmarł Marek Jackowski. Wielki muzyk. Wspaniały kompozytor. Cudowny człowiek. Łączymy się w bólu z rodziną, przyjaciółmi i fanami. Niech spoczywa w pokoju..." - czytamy na oficjalnym profilu Kory (wokalistka Maanamu była żoną Jackowskiego) na Facebooku.

Wspomnienie muzyka opublikowała też grupa Plateau, której Jackowski towarzyszył w 2011 i 2012 r. na koncertach promujących płytę "Projekt Grechuta".

Reklama

"Kiedy w marcu schodziliśmy wspólnie ze sceny we wrocławskim klubie Anima, nawet przez myśl nam nie przeszło, że to Twój ostatni koncert. Rano po koncercie rozmawialiśmy przy śniadaniu o Twojej płycie, o Twoich planach... Spędziliśmy z Tobą ostatnie dwa i pół roku życia - grając koncerty, wspólnie podróżując, spędzając całe godziny w hotelach i słuchając Twoich anegdot i opowieści. Nie próbujemy nawet opisać, ile się od Ciebie nauczyliśmy w ciągu tego pięknego czasu.

Marku, tak cieszyliśmy się wspólnie na piątkowy koncert w Piwnicy Pod Baranami, o której tyle nam opowiadałeś. Niestety nie dane nam będzie razem tam zagrać.

Została po Tobie wspaniała muzyka, Twoja nieskończona płyta, na którą tak czekałeś i dwie cudowne piosenki które dla nas napisałeś.

Ale przede wszystkim - zostały nam wspomnienia, których nikt nam nie odbierze... Marku - straciliśmy przyjaciela. Wspaniały, mądry i dobry człowiek. Brak słów".

W najbliższy piątek (24 maja) Marek Jackowski miał wystąpić razem z Plateau w krakowskiej Piwnicy pod Baranami.

"Marek Jackowski R.I.P. Kondolencji dla jego zona i dzieci. Szok............" - napisał John Porter, który występował w Maanamie w latach 1976-79.

"Ściemnia się... Żegnaj Marku" - napisał Robert Gawliński (Wilki), nawiązując do tytułu płyty i utworu grupy Maanam - "Sie ściemnia" (1989).

"Potworna strata dla polskiego rocka i jego historii. Straszna wiadomość dotarła do mnie właśnie w tej chwili - Marek Jackowski nie żyje.... Brak słów... Szczere wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół. Marek był wspaniałym kolegą, towarzyszem przygody i oazą spokoju. Zawsze w jego obecności odczuwałem spokój i relaks. "Pamięć w kamień wrasta" jak śpiewał Józek Skrzek. Cześć jego pamięci" - to z kolei wspomnienie autorstwa Grzegorza Kupczyka (CETI).

"Był niebanalnym człowiekiem. Lubił ubarwiać życie, zawsze szukał niezwykłości" - wspominała w RMF FM muzyka Danuta Grechuta, wdowa po Marku Grechucie.

"Marek będziesz zawsze w naszych sercach!!!! Do zobaczenia w niebie!" - czytamy na profilu Maleo Reggae Rockers.

"W związku z śmiercią Marka Jackowskiego pragnę złożyć wszystkim Jego bliskim szczere kondolencje. Jego muzyka pozostanie w naszych sercach..." - napisała Kasia Kowalska.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 18+ | +18 | Marek Jackowski | nie żyje | wspomnienia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy