Reklama

Wyrzucili Jacka Nicholsona!

Jack Nicholson wtargnął na scenę podczas koncertu zespołu The Rolling Stones, po czym został z niej błyskawicznie usunięty.

Cała sytuacja miała miejsce kilka lat temu, ale dopiero teraz słynny aktor zdecydował się o niej opowiedzieć. Wcześniej zarówno organizatorzy jak i gwiazda Hollywood byli zdecydowani przemilczeć incydent.

Nicholson wbiegł na scenę i od razu pojawiły się obawy, że przyciągnie więcej uwagi niż sami muzycy. Stąd zdecydowana reakcja ochrony i momentalne wyrzucenie aktora.

Sam Nicholson nie ma jednak żalu do grupy. Dziś przyznaje, że było to "fatalne zachowanie".

"Chodziłem często na koncerty biednego, starego Micka Jaggera i chciałem być głośniejszy od Stonesów. Raz udało mi się pojawić na scenie, ale po chwili mnie z niej zrzucili. To było niewłaściwe z mojej strony" - wspomina Jack Nicholson.

Reklama

Zobacz teledyski The Rolling Stones na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Rolling Stones
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy