Reklama

Wynagrodzi słaby występ

Zwrot pieniędzy za bilet zaoferował swoim fanom rockowy weteran Neil Diamond, który na koncercie w Columbus miał spore kłopoty z głosem.

Za sprawą albumu "Home Before Dark" wyprodukowanego przez słynnego Ricka Rubina 67-letni Neil Diamond trafił na szczyt amerykańskiej listy przebojów. W sumie na całym świecie rozeszło się ponad 120 milionów egzemplarzy jego płyt.

Wokalista obecnie promuje na trasie "Home Before Dark". Z powodu zapalenia krtani musiał odwołać swoje występy w Green Bay (stan Wisconsin) i St Louis w Missouri. Zanim choroba doszła do tak poważnego stanu, wokalista wystąpił jeszcze w Columbus w Ohio (25 sierpnia).

Wtedy miał już jednak spore kłopoty z głosem, co sprawiło, że wielu fanów było mocno niezadowolonych z jego występu. Niektórzy nawet zdecydowali się opuścić koncert za który zapłacili po 120 dolarów. Później zaczęli się domagać zwrotu pieniędzy za bilety.

Reklama

Na ich apel pozytywnie zareagował sam Diamond.

"Nie zawiodłem was wcześniej i nie zrobię tego teraz" - zadeklarował wokalista.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zarobki | kłopoty | wokalista | Neil Diamond
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy